Jako ekipa od zadań ekstremalnych szukamy historii, które są warte opowiedzenia. Ekipa EkstRemalna, czyli sześć niezwykłych osób, które ruszają w Polskę na pokładach dwóch samochodów: Magda, Franek i Michał w Renault Kadjar oraz Marlena, Dominik i Damian w Renault Captur. Ich celem jest przeżycie niezwykłych, ekstremalnych, sportowych doznań, które dzięki bogatym relacjom foto/video, zapadną w pamięć na długo nie tylko samym uczestnikom wyjazdów.
Karolina i Bartek Wudniak poznali się w 2007 roku i od tamtej pory podróżują po świecie. W ciągu przeszło ośmiu lat wspólnie odwiedzili już ok. 40 krajów. Poznają nowe miejsca i przede wszystkim siebie. Ekstremalnego bakcyla złapali zaczynając od wyprawy do Szwecji. Siedem lat później, kiedy Bartek oświadczył się Karolinie, postanowili to uczcić i zorganizować wielką podróż po świecie. Wzięli ślub i wyruszyli. Można pokusić się o stwierdzenie, że granice dla nich nie istnieją, a przynajmniej te wyznaczone na mapie.
Miesiąc miodowy wszystkim kojarzy się z romantycznym i ekskluzywnym wyjazdem, gdzie nowożeńcy nie wypuszczają siebie z objęć i błogo wylegują się na plaży. Nie tym razem. Młoda para swój miesiąc miodowy postanowiła spędzić zupełnie inaczej niż inni. Oficjalnie ich przygoda rozpoczęła się wraz z wylotem do Panamy 26 listopada 2015 roku i trwa po dziś dzień. Razem uwielbiają fotografię i kiedy jest na to czas, fotografują się z muszką czy welonem, które jednoznacznie kojarzą się z ceremonią ślubną.
Od 2015 roku byli już w Panamie, Kolumbii, Peru, Boliwii, Chile, Ekwadorze i Argentynie. A to tylko początek. Oboje uwielbiają Peru, ale nie przywiązują się do miejsc i podróżują dalej. Mimo tęsknoty za przyjaciółmi oraz rodziną wciąż zwiedzają świat. Co najważniejsze, nie zamierzają przestawać.
Kto zaznał miłości ten wie, że ma ona często bardzo szalony wymiar. Karolina i Bartek z pewnością nie narzekają na stagnację w związku i z każdym kolejnym przebytym kilometrem zdobywają bagaż doświadczeń, a ich małżeństwo rozkwita.
O sobie piszą, że są uzależnieni od podróżowania już bardzo długo i że to chyba najlepsze uzależnienie z możliwych. Na pytanie kiedy powrócą, odpowiadają, że tego nie wiedzą nawet najstarsi górale.
Para prowadzi internetowy blog, gdzie można na bieżąco obserwować ich ekstremalne podróże: http://tropimyprzygody.pl.
Możecie też śledzić ich losy na Facebooku: https://www.facebook.com/tropimyprzygody:
Każda forma celebrowania ważnych chwil w życiu jest istotna. A tę bez wątpienia można określić jako ekstremalną i oryginalną.
Przeczytaj o parach, które razem zwiedziły świat. O swoich przygodach napisali książki >>