Kilka dni temu Arsenal poinformował PZPN, że nie zwolni Szczęsnego na mecze kadry U-18 z Belgią, bo będzie potrzebny w klubie. 17-letniego bramkarza zabrakło jednak w kadrze na mecz z Sheffield. Na ławce usiądzie dwa lata od Polaka starszy Vito Mannone, który regularnie gra w rezerwach "Kanonierów". Szczęsny zwykle występuje o szczebel niżej, w drużynie U-18.
W pierwszym składzie wyjdzie za to Łukasz Fabiański. Były bramkarz Legii grał już w poprzedniej rundzie Pucharu Ligi z Newcastle (2:0). W lidze i Lidze Mistrzów 22-letni bramkarz albo jest rezerwowym, albo siada na trybunach. Jego sytuacja może się zmienić dopiero po odejściu Jensa Lehmanna.
Na początku sezonu Niemiec był pierwszym bramkarzem, ale po dwóch meczach został odesłany na ławkę. Potem doznał kontuzji, udanie zastępował go Manuel Almunia. - On też popełnia błędy. Nie wiem co siedzi w głowie trenera Wengera - mówi teraz Lehmann i domaga się powrotu do pierwszego składu. - Jak dalej będzie tak gadał wyleci z klubu przed zimą. Wenger to uczciwy człowiek, da mu szansę. Jens musi być cierpliwy. Jeśli pójdzie na wojnę, przegra - ostrzegał niedawno rodaka Franz Beckenbauer.
Swoją karierę w Arsenalu prawdopodobnie przegrał już Gilberto Silva. Brazylijczyk powiedział Wengerowi, że nie chce grać z Sheffield na środku obrony, bo jego miejsce jest w pomocy. 31-letnim zawodnikiem już interesuje się Valencia.
