- Justyna od organizatorów w Norwegii nigdy bukietów kwiatów nie dostaje - skomentował trener Polki, Aleksander Wierietielny w rozmowie z reporterem Sport.pl. Dodał, że ma nadzieję, że zawody odbędą się w sportowej atmosferze. - Mam nadzieję, że przyjadą tutaj tylko prawdziwi kibice i będą kulturalnie dopingować na trasie.
Justyna Kowalczyk trenowała w czwartek ok. godziny. Jest bardzo przejęta występem przed polską publicznością. - Zwycięstwo nie jest najważniejsze. Liczy się sam start. Czekałam na to tyle lat. Zazdrościłam innym zawodniczkom, że mogą występować w swoim kraju, przed swoimi kibicami. Dla mnie to zupełnie inny start niż wszystkie inne.
Zawody odbędą się w piątek (sprint, początek głównej części rywalizacji o 14:30) i sobotę (bieg na 10 km o 14:30). Relacje na żywo w Sport.pl.