Kubica: Ja i Alonso nie jesteśmy tacy jak wcześniej

Miguel Sainz, dziennikarz hiszpańskiej ?Marki" zrelacjonował w swoim blogu rozmowę z Robertem Kubicą. Hiszpan pytał Polaka głównie o zmianę opon Michelin na Bridgestone i jej wpływ na styl jazdy kierowców. Kubica to dobry rozmówca na ten temat, bo wiadomo, że zawodnicy jeżdżący agresywnie - tak jak Polak - mieli największe problemy z tą zmianą. Identyczne kłopoty miał np. mistrz świata Fernando Alonso, który już kilka miesięcy temu przyznał, że ?nie może już wchodzić w zakręt jak maczeta".

- Dla kierowców takich jak Fernando i ja, wszystko się pozmieniało - mówił Kubica Sainzowi. - Nie prowadzimy bolidu tak, jak wcześniej. W zeszłym sezonie prezentowaliśmy ekstremalny styl jazdy. Teraz jesteśmy innymi kierowcami - twierdził Polak.

- Fernando bardzo agresywnie operuje gazem, ponieważ wybiera bardzo prosty tor jazdy. Hamuje bardzo późno, skręca mocno i kiedy łapie przyczepność na przednich kołach, ma już samochód wyprostowany, odzyskuje tor jazdy. Ale problem w tym, że na bridgestone'ach tak się nie da. Musisz jechać łagodniejszym torem, bo nie opony wytrzymują, "zawijają się" i możesz wylecieć z toru - tłumaczył Kubica. - Moim zdaniem właśnie dlatego Hamiltonowi idzie tak dobrze w porównaniu z Alonso - dodał Kubica. Hamilton, 22-letni debiutant, jest liderem klasyfikacji generalnej, ani razu nie zajął miejsca poza podium. Nie ma jednak żadnego doświadczenia z michelinami, więc nie musiał się przestawiać na inne opony.

- Na michelinach miało się większy wybór stylu jazdy. Mogłeś dobrać opony, które pasowały do twojego stylu, ale teraz jest tylko jeden styl, ograniczony. To trochę nudne, bo nie można docisnąć gazu do deski - żałuje Kubica. - Często jest tak, że to, co sobie wymyślam na torze, da mi lepszą prędkość, ale nie robię tego, bo wiem jak łatwo jest przeciążyć opony. Hamuję więc wcześniej, skręcam łagodnie i unikam problemów - opowiadał Sainzowi Kubica. - Mieszanka bieżnika opony jest idealna, ale jej bok już nie. Kiedy ją mocno dociążasz, bok nie wytrzymuje. To, co mi działało w zeszłym roku na każdym torze, teraz nic nie daje. Nie chodzi o to, że uczę się torów od nowa, ale są one teraz dla mnie inne - mówił Polak. - Z powodu konstrukcji bridgestone'ów musisz prowadzić jak kobieta. Albo raczej jak taksówkarz - śmiał się Kubica.

Źródło: autoklub.pl

Copyright © Agora SA