Tenis. Radwańska szybka jak błyskawica

Najlepsza polska tenisistka w 49 minut wygrała 6:0, 6:1 z Amerykanką Jamie Hampton w I rundzie turnieju WTA w Stuttgarcie.

Więcej o tenisie w specjalnym dziale Sport.pl ?

Radwańska jeszcze nigdy nie zaczęła tak efektownie wiosennych występów na czerwonej mączce. Zadanie miała jednak łatwe, bo rywalka była przeciętna - Hampton to 118. rakieta świata, do turnieju głównego dostała się z eliminacji.

Długo zanosiło się, że Radwańska zaliczy w Stuttgarcie tzw. rowerek, czyli zwycięstwo 6:0, 6:0 (Amerykanie mówią "obwarzanek"). Po raz ostatni nie oddała żadnego gema w 2008 r. w Stambule przeciwko Rumunce Soranie Cirstei. Wczoraj po 35 minutach prowadziła 6:0, 5:0, ale tenisistka z Alabamy rzuciła się do desperackiego natarcia i wyszarpała honorowego gema.

W II rundzie turnieju z pulą nagród 721 tys. dol. Radwańska (WTA 14) zmierzy się z Franceską Schiavone (WTA 4), która w I rundzie miała wolny los. Jeszcze kilka tygodni temu mogłaby drżeć przed Włoszką, bo seryjnie z nią przegrywała, ale w marcu w Miami przełamała wreszcie klątwę i pokonała Schiavone 6:0, 6:2. - Jeden z najlepszych meczów Agnieszki w karierze - komentował wtedy trener Robert Radwański.

Trudno ocenić, czy łatwo będzie o powtórkę. Nie wiadomo, w jakiej formie jest Schiavone, bo od porażki z Polką zaszyła się w domu i trenowała. Na pewno na mączce będzie trudniejszą rywalką niż na betonie w Miami. Rok temu 30-letnia Włoszka sensacyjnie wygrała Rolanda Garrosa, teraz pewnie też turnieje na cegle będą jej priorytetem.

Humor Agnieszce dopisuje - na Twitterze napisała, że podczas otwarcia turnieju zjadła "sałatkę, pyszne sushi i naleśniki". Organizatorzy zabrali ją potem na zakupy - na stronie internetowej WTA można zobaczyć Radwańską wyskakującą (dosłownie!) z centrum handlowego obładowaną siatkami z ciuchami.

Zły humor ma natomiast młodsza siostra Agnieszki Urszula (WTA 142), która we wtorek po dramatycznym boju przegrała w I rundzie turnieju w marokańskim Fesie (220 tys. dol.) z Greczynką Eleni Daniilidou 6:2, 6:7 (8-10), 4:6. Urszula przebrnęła w Maroku przez trzy rundy eliminacji i początkowo miała grać z Jeleną Dokic, ale Australijka wycofała się z powodu choroby, a w jej miejsce wskoczyła Daniilidou (WTA 168). Urszula zaczęła świetnie, długo prowadziła, ale w drugim secie zmarnowała cztery meczbole, dała się dogonić, a potem - po trzech godzinach walki - poległa w trzeciej partii.

WTA Stuttgart. Najciekawsze wyniki. I runda singla:

S. Stosur (Australia, 5) - M.J. Mart~nez Sánchez (Hiszpania) 7:5, 6:1;

D. Hantuchová (Słowacja) - A. Dulgheru (Rumunia) 7:5, 6:3;

J. Goerges (Niemcy) - M. Krajicek (Holandia) 6:3, 6:1;

Z. Kucova (Słowacja) - A. Czakwetadze (Rosja) 1:6, 7:5, 4:4 - krecz;

S. Lisicki (Niemcy) - D. Cibulkova (Słowacja) 7:5, 7:6 (7-2);

A. Pawliuczenkowa (Rosja) - R. Vinci (Włochy) 6:3, 6:4.

Tak Sport.pl relacjonował na żywo mecz Radwańskiej w Stuttgarcie >

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.