To kolejny słaby występ Radwańskiej w US Open. Polka jeszcze nigdy w nowojorskim turnieju nie przebrnęła czwartej rundy.
Radwańska mecz zaczęła dobrze. Prowadziła w pierwszym secie 2:0, ale sześć z kolejnych siedmiu gemów wygrała Chinka, dwa razy przełamała Radwańską. Polka nie odnalazła rytmu w drugim secie. W piątym gemie dała się przełamać i straty nie odrobiła do końca meczu.
Już w pierwszej partii dało się zauważyć, że Peng to wybitnie niewygodna rywalka dla Radwańskiej. Choć wcześniej Polka wygrała z nią trzy z czterech meczów, to zawsze były to bardzo męczące pojedynki. Dziś agresja i siła rywalki, która znacznie częściej od naszej reprezentantki podejmowała ryzyko, była jednak dla Radwańskiej nie do przebicia.
W drugim secie Radwańska dała się przełamać już na samym początku. Chinka z powodzeniem dowiozła przewagę do końca partii, w końcówce Polka miała jeszcze break pointa, ale chwilę później to Peng wykorzystała piłkę meczową i zakończyła przygodę naszej tenisistki w ostatnim w tym roku turnieju wielkoszlemowym.
Peng Shuai (Chiny) - Agnieszka Radwańska (Polska, 4) 6:3, 6:4
Angelique Kerber (Niemcy, 6) - Ałła Kudriawcewa (Rosja) 6:2, 6:4
Belinda Bencic (Szwajcaria) - Kurumi Nara (Japonia, 31) 6:4, 4:6, 6:1
Johanna Larsson (Szwecja) - Sloane Stephens (USA, 21) 5:7, 6:4, 6:2
Alize Cornet (Francja, 22) - Daniela Hantuchova (Słowacja) 6:3, 6:3
Roberta Vinci (Włochy, 28) - Irina Begu (Rumunia) 2:6, 6:4, 6:1
Simona Halep (Rumunia, 2) - Jana Cepelova (Słowacja) 6:2, 6:1