Tenis. Zdjęcia Agnieszki Radwańskiej z ESPN Body Issue już internecie

Agnieszka Radwańska pojawiła się w nagiej sesji magazynu ESPN Body Issue, który ukaże się 12 lipca. Zdjęcia polskiej tenisistki są już w internecie.

Polka pozuje nago nad basenem wypełnionym tenisowymi piłkami i uśmiecha się do obiektywu. Na drugim zdjęciu Radwańska leży na pływającym w basenie materacu, dookoła jest pełno tenisowych piłek. Sesja Radwańskiej autorstwa Alana Clarke'a została wykonana kilka miesięcy temu.

- Takie rzeczy aranżuje się dużo wcześniej. To była niecodzienna sesja, niecodzienna sytuacja, na pewno było to dla mnie przełamanie jakiejś bariery. Ale to też duże wyróżnienie, bo nie każdy sportowiec jest zapraszany do takiej sesji - powiedziała Polka pytana o sesję dla ESPN podczas Wimbledonu. - Mam nadzieję, że te zdjęcia jakoś fajnie wyjdą - dodała.

Tegoroczny specjalny numer magazynu ukaże się 12 lipca. Agnieszka Radwańska jest jedną z największych gwiazd sportu obok m.in. Matta Harveya, miotacza New York Mets, i Colina Kaepernicka, zawodnika futbolu amerykańskiego. W sesji wzięło udział 21 sportowców z całego świata. Jej celem jest promocja sportu i zdrowego trybu życia.

W poprzednich edycjach "The Body Issue" wystąpiły inne sławy tenisa. W 2009 roku na okładkę magazynu trafiła naga Serena Williams, w numerze znalazły się też zdjęcia Jamesa Blake'a. Dwa lata później swoje wdzięki prezentowała Rosjanka Wiera Zwonariowa, a w ubiegłorocznej edycji wystąpiła Słowaczka Daniela Hantuchova.

Dzięki setkom brzuszków może jeść więcej czekolady

W wywiadzie, który ukazał się razem ze zdjęciami, Radwańska mówi o tym, co lubi w swoim ciele ("cieszę się, że pozostaję szczupła bez wielu godzin spędzonych w siłowni"), a co jej przeszkadza ("ręka serwująca"). - Najgorsze, co przeszło moje ciało, to dwie operacje. Jednak nic się nie może równać z poparzeniami słonecznymi, które pojawiają się po wylegiwaniu się na plaży - mówiła w rozmowie z "ESPN Body Issue" .

Radwańskiej w utrzymaniu linii pomagają brzuszki. W jednej sesji robi ponad 300 powtórzeń. - To dzięki temu mam brzuch twardy jak skała. Ale w trakcie ćwiczeń myślę już tylko: "Żeby to już się skończyło" albo: "Teraz mogę jeść więcej czekolady".

Radwańska mówi, że największym wyzwaniem dla jej ciała jest granie wielu meczów pod rząd. - W tym sezonie miałam okres, że zagrałam 14 meczów w trzy tygodnie. Taka seria daje w kość. (...) Po turnieju zazwyczaj robię sobie przynajmniej jeden dzień bez tenisa. Zakupy, masaż i oglądanie filmów - tym się wtedy zajmuję. Nic nie pobije sesji z Jackiem Bauerem z serialu "24 godziny" - stwierdziła.

Zapytana o rzecz dotyczącą jej ciała, która jest najbardziej zaskakująca, powiedziała: - Moje zwyczaje żywieniowe. W przeciwieństwie do większości graczy, którzy muszą zjeść najpóźniej na dwie godziny przed meczem, ja mogę zjeść obiad i od razu wyjść na kort. Zazwyczaj zjadam cały talerz makaronu przed grą; gdybym tego nie robiła, w połowie spotkania umierałabym z głodu. To nawyk z dzieciństwa, gdy tata odbierał mnie ze szkoły i zawoził prosto na mecze. Nie mieliśmy czasu na jedzenie, więc jadłam po drodze.

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Agora SA