Wimbledon. Radwańska przed finałem: Nie czuję się dobrze. Ważne, że gram dobrze

Grałam tu dużo meczów w deszczu i przy zimnym wietrze i od kilku dni nie czuję się dobrze. Najważniejsze, że na korcie czuję się dobrze i gram dobry tenis, chociaż poza kortem nie jestem w stanie mówić - czytamy w rozesłanym przed finałem Wimbledonu z Sereną Williams oświadczeniu Agnieszki Radwańskiej. Relacja Z Czuba i na żywo w sobotę o godz. 15. w Sport.pl.

- Niestety, złapałam chorobę górnych dróg układu oddechowego, która wpływa na mój nos i gardło. Grałam tu dużo meczów w deszczu i przy zimnym wietrze i od kilku dni nie czuję się dobrze. Najważniejsze, że na korcie czuję się dobrze i gram dobry tenis, chociaż poza kortem nie jestem w stanie zbyt wiele mówić - wyjaśniała w piątek w Londynie w oświadczeniu Agnieszka Radwańska..

- Jak wszyscy widzieli, nie byłam w stanie dokończyć wczoraj konferencji prasowej. Miałam nadzieję, że przez noc mi się polepszy i powiem coś dzisiaj, ale, niestety, nie mogę mówić za długo. Bardzo mi przykro - przepraszała.

- Co do meczu z Sereną, grałyśmy ze sobą parę razy dawno temu. Myślę, że to będzie kolejne wyzwanie, zwłaszcza tu, na trawie. W tej chwili gra niesamowity tenis i nie mam nic do stracenia, muszę dać z siebie wszystko, i zobaczymy - uważa tenisistka, która staje przed pierwszą w życiu szansą zostania liderką rankingu i wygrania turnieju z cyklu wielkiego szlema.

- Wszyscy marzą w dzieciństwie o tym, żeby być nr. 1, więc cieszę się, że mam szansę grać o najwyższą pozycję rankingu. Wciąż jednak przede mną bardzo trudny mecz. Oczywiście, zrobię co w mojej mocy, żeby zagrać dobrze i wygrać, ale to nie będzie łatwe - zastrzega Polka. - Naprawdę się cieszę, że tak bardzo podskoczyłam w tym roku w rankingu. To chyba najlepsze dwa tygodnie mojej kariery, pierwszy finał wielkiego szlema i najwyższy ranking w karierze, nieważne więc, jaki będzie jutro wynik.

Słynne tenisistki i ich piękne kreacje [GALERIA]

 

Federer w finale! Ograł Djokovicia ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.