Wimbledon. Siostry Radwańskie rezygnują z gry w deblu

Agnieszka i Urszula Radwańska, nie zagrają w środę deblowego meczu w Wimbledonie. Lepsza z Polek chce mieć więcej czasu na odpoczynek przed półfinałem.

Polki miały walczyć w 1/8 finału z rozstawionymi z nr. 2 Włoszkami Sarą Errani i Robertą Vinci. Oficjalnym powodem rezygnacji ma być zgłoszenie urazu jednej z sióstr. Agnieszka Radwańska w czwartek zagra o finał singla w Wimbledonie z Niemką Angelique Kerber i zapewne chce wypocząć i skoncentrować się już wyłącznie na tym spotkaniu.

Siostry miały wyjść na kort w środę o 18.30. Półfinał z Kerber jest zaplanowany na czwartek o 13 polskiego czasu. Agnieszka miałaby mało czasu na odpoczynek - przez to prawdopodobnie poświęca grę deblową z Urszulą.

Procedury turniejów wielkoszlemowych pozwalają na wycofanie się z turniejów deblowych w trakcie turnieju. Wydaje się więc, że to mądra decyzja obozu Radwańskich.

- Agnieszka jest w półfinale Wielkiego Szlema, więc skupiamy się w pełni na tym meczu. To jest w tej chwili po prostu najważniejsze. Biorąc pod uwagę kłopoty z pogodą i przeziębienie, uznaliśmy, że przed pojedynkiem z Kerber lepiej będzie nie ryzykować gry w takich warunkach w deblu - powiedział trener polskiej tenisistki Tomasz Wiktorowski.

Morderczy wtorek Radwańskiej

Agnieszka Radwańska po dramatycznym boju pokonała Marię Kirilenko 7:5, 4:6, 7:5 w ćwierćfinale Wimbledonu. To był horror z happy endem. Jeszcze o godz. 22 wydawało się, że mecz Radwańskiej z Kirilenko w ogóle nie zostanie dokończony. Kilkakrotnie przerywał go deszcz, aż w końcu przy stanie 7:5, 4:6, 4:4 myśleliśmy, że gra zostaje zawieszona definitywnie aż do środy. Nagle okazało się jednak, że tenisistki zostały przez organizatorów przeniesione na kort centralny, który jest zadaszony. Mecz skończył się przed 23.

Zobacz wideo

Słynne tenisistki i ich piękne kreacje [GALERIA]

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.