Matematyka WTA, czyli wiosna Radwańskiej?

Jeśli piąta w światowym rankingu Polka dobrze zagra turnieje w USA w marcu, a potem w kwietniu i maju w Europie, to może łatwo znów awansować. Ze wszystkich zawodniczek z czołówki broni bowiem wiosną najmniej punktów.

Sport.pl w mocno nieoficjalnej wersji... Polub nas na Facebooku ?

Radwańska utknęła w Kuala Lumpur, bierze udział w niewielkim turnieju z pulą nagród 220 tys. dol. Poleciała do Malezji skuszona wysokim startowym, wynoszącym prawdopodobnie ponad 100 tys. dol., ale od dwóch dni nie mogła dokończyć meczu I rundy, bo ciągle lał deszcz. Mecz z Amanmuradową dokończyła dopiero trzeciego dnia turnieju, a kilka godzin później wygrała spotkanie o ćwierćfinał.

Z punktu widzenia rankingu WTA wyjazd do Malezji nie ma dla Radwańskiej znaczenia. Nawet jeśli Polka turniej wygra, to nie zbliży się specjalnie do czwartej obecnie na liście Dunki Karoliny Woźniackiej (zyska ledwie 80 pkt netto).

Kluczowe dla awansu o kolejną lokatę(y) mogą być marcowe duże turnieje w Indian Wells i Miami, gdzie do zdobycia jest po 1000 pkt.

Woźniacka w Indian Wells i Miami broni aż 1140 pkt (zwycięstwo i IV runda), a druga na liście Maria Szarapowa - 1150 (półfinał i finał). Radwańska rok temu zgarnęła w obu turniejach 390 pkt (IV runda i ćwierćfinał). Oznacza to, że stosunkowo łatwo może odrobić dystans do rywalek.

Jeszcze lepszą sytuację Polka będzie miała w kwietniu i maju podczas europejskich turniejów na czerwonej mączce. Rok temu Radwańska w tej części sezonu spisywała się przeciętnie i broni niewiele punktów - tylko 560. Rywalki mają pokaźne zdobycze, niektóre niemal czterokrotnie większe - Woźniacka (1955) i Szarapowa (1940). Polka będzie miała ogromną okazję, żeby je wyprzedzić.

Latem w Wimbledonie pojawi się szansa na prześcignięcie Petry Kvitovej. Czeszka broni w nim 2000 pkt za zwycięstwo, a Radwańska zaledwie 100 pkt.

Tak korzystny układ, który pozwala myśleć o awansie nawet na drugą pozycję, wynika z tego, że Polkę w górze rankingu trzymają przede wszystkim punkty wywalczone jesienią (Carlsbad, Tokio, Pekin) oraz na początku tego sezonu (Australian Open, Dauha, Dubaj). Żeby wykorzystać szansę, musi jednak zdobywać kolejne punkty, czyli wygrywać.

Ranking WTA: 1. Azarenka 8980, 2. Szarapowa 7680, 3. Kvitova 7095, 4. Woźniacka 6270, 5. Radwańska 5850.

Znów cały świat usłyszał na kortach język polski [WIDEO]

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.