Radwańska w Dubaju o ósmy tytuł. I piątkę WTA!

Najlepsza polska tenisistka pokonała w półfinale turnieju w Dubaju 6:2, 2:6, 6:0 Jelenę Janković. W sobotę o 16 w finale zmierzy się z Niemką Julią Goerges. Relacja na żywo w Eurosporcie 2 i na Sport.pl.

Co redaktorzy robią w pracy, gdy nie piszą? Sprawdź na Facebook/Sportpl ?

- To mój najlepszy mecz w turnieju. Rywalka uderzała mocno, walczyła, ale zachowałam spokój - mówiła Agnieszka po pokonaniu w półfinale byłej rakiety numer jeden na świecie i finalistki US Open z 2008 r.

Janković (WTA 14) gładko przegrała pierwszego seta, bo nie umiała znaleźć żadnej luki w szczelnej defensywie Polki, ale w drugiej partii zaatakowała - przesunęła się bliżej siatki, agresywnie biła piłki po rogach kortu. W decydującym secie rządziła jednak wyłącznie Radwańska, która od stanu 0:40 w drugim gemie wygrała 19 z 20 kolejnych piłek! Polka świetnie serwowała, dobrze ruszała się po korcie i uderzała znacznie precyzyjniej od zdenerwowanej rywalki. - W takich meczach najważniejsze jest to, kto lepiej wytrzyma napięcie w kluczowym momencie. Agnieszka wytrzymała presję w trzecim secie doskonale - komplementował Tomasz Wiktorowski, trener z Polskiego Związku Tenisowego, jeżdżący na niektóre turnieje z Agnieszką. W Dubaju Polka przebywa z innym szkoleniowcem - Chorwatem Borną Bikiciem.

To drugie z rzędu zwycięstwo Radwańskiej nad Janković. Serbkę pokonała także jesienią w Tokio, przegrała z nią w 2008 r. w 1/8 finału Rolanda Garrosa.

Agnieszka po raz 10. awansowała do finału singlowego turnieju WTA. Wygrała siedem z nich, po raz ostatni jesienią zeszłego roku w Pekinie. Dubaj z pulą nagród 2 mln dol. to czwarty największy turniej, w jakim o tytuł biła się Polka - większe były Tokio oraz Pekin w 2011 r. oraz ten sam chiński turniej w 2009 r. - finał wówczas przegrała z Rosjanką Swietłaną Kuzniecową.

W sobotę o tytuł zagra z Julią Goerges (WTA 19), która pokonała Karolinę Woźniacką (WTA 4) 7:6, 7:5. Agnieszka w styczniu podczas Australian Open nie miała żadnych problemów z ograniem Niemki, choć lubiąca ofensywny styl rywalka bardzo jej wówczas pomogła. Była spięta i dużo pudłowała. Jeśli tym razem lepiej nastawi celownik, mecz może być zacięty.

Radwańska walczy o 446 tys. dol. głównej nagrody (przegrana otrzyma 242 tys. dol.) oraz o 470 pkt do światowego rankingu. Polka zajmuje w nim szóstą pozycję, ale jeśli zwycięży, może o 25 pkt wyprzedzić będącą na piątym miejscu Australijkę Samanthę Stosur.

Siedem powodów, by oglądać żeglarstwo na igrzyskach [ZDJĘCIA]

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.