Andrzej Gmitruk - Tomek w Stanach ma taki komfort pracy, że może skupić się tylko na treningu. A ten facet kocha salę treningową. Haruje aż miło i plan przygotowań udało nam się zrealizować w 100 proc.
- Można mnie podpuszczać, ale takie są fakty. Te przygotowania były inne niż poprzednie. Tomek mało odpoczywał po walce z Cunninghamem [11 grudnia ub. roku], a że i tamten pojedynek był przekładany dwukrotne, bodajże od sierpnia trenował bez przerwy. Dlatego po konsultacjach ze specjalistami od przygotowania fizycznego doszliśmy do wniosku, że tym razem odstawiamy ciężary, a siłę budować będziemy najprostszymi sposobami. Tomek zrobił więc tysiące pompek, wyskoków czy podciągnięć na drążku.
- Tomek czuje się silniejszy, bardziej dynamiczny, pasuje mi tu słowo "rześki" (śmiech). Najważniejsze jednak, że po tych treningach szybko zaadaptował się do zajęć typowo bokserskich. Kiedy z nim "tarczowałem", od razu czułem, że niemal od ręki złapał rytm, jaki będziemy chcieli narzucić rywalowi. Banks to wielkie chłopisko, ale Adamek sobie poradzi
- To ciężkie pytanie. Cunningham to taki kameleon, dostosowuje się do rywala i poluje na chwilę słabości. Banks jest bardziej czytelny, ale jego cios - groźniejszy. Stoi szeroko na nogach, bije z dużym skrętem tułowia, więc jego uderzenia mają moc.
- Każdy ma jakieś wady, no może poza Adamkiem (śmiech). Prawa ręka Banksa kruszy beton, ale robi to wolno. Tym razem zrobiłem wszystko, by Tomek nie dał się trafiać ciosami z prawej strony. Jego lewa ręka wreszcie będzie na miejscu.
- Jego trener Emanuel Steward to postać wprost pomnikowa. Miałem okazję go poznać, kiedy trenował Lennoksa Lewisa, i zapamiętałem go jako otwartego faceta. Na pewno ma nas dobrze opracowanych, ale na pewno też nie wie, jakie niespodzianki mu szykujemy.
- Tak, 27 lutego na ringu w Prudential Center.
Z kim zmierzą się Adamek i Gmitruk? Emanuel Steward (65 lat) - jeden z najwybitniejszych trenerów w historii boksu. Właściciel legendarnej sali bokserskiej Kronk Gym w Detroit. Pierwszy raz głośno o Stewardzie zrobiło się na przełomie lat 70. i 80. Wtedy to jego podopieczny Thomas Hearns został pierwszym pięściarzem w historii, który został mistrzem świata w sześciu różnych kategoriach od półśredniej po juniorciężką, czyli w wagach od 66 do 91 kg! Steward osiągał też sukcesy z takim gigantami ringu jak Evander Holyfield, Naseem Hamed, Oscar De La Hoya, Lennox Lewis, Michael Moorer czy ostatnio Władimir Kliczko. Członek International Boxing Hall of Fame i World Boxing Hall of Fame. Prywatnie wielki fan marki Rolls-Royce. W swojej kolekcji ma już ponoć kilkanaście modeli tych luksusowych aut. Johnathon Banks (27 lat) - trzykrotny amatorski mistrz Stanów Zjednoczonych, niepokonany od czasu debiutu na zawodowym ringu w 2004 r. Na rozkładzie ma m.in. znanych z pojedynków z Krzysztofem Włodarczykiem Vincenza Rossitto i Imamu Mayfielda. Spośród swoich 20 wygranych 14 odniósł przed czasem. Ma 191 cm wzrostu, jest o 4 cm wyższy od Adamka. Od dziecka związany z salą Kronk Gym w rodzinnym Detroit. Jest ponoć zdolnym pianistą, ale za namową dziadka postawił na boks.
Adamek z pomocą trenera bije najmnocniej -
">czytaj tutaj ?