Gołota w Polsce 24 listopada? Adamek walczy o tytuł mistrza świata

Tomasz Adamek będzie bił się o tytuł mistrza świata 19 stycznia w Madison Square Garden. Wcześniej, 24 listopada powalczy na ringu we wrocławskiej Hali Stulecia, gdzie być może wystąpi też Andrzej Gołota

W Nowym Jorku Adamka czeka pojedynek ze Steve'em Cunninghamem o należący do Amerykanina pas mistrza świata w wadze junior ciężkiej wersji IBF. - Myślę, że dam sobie z nim radę i przywiozę pas do Polski - mówi były mistrz wagi półciężkiej.

Cunningham (20 zwycięstw, 1 porażka, 10 nokautów) po raz trzeci będzie musiał bić się o tytuł z Polakiem. Pierwszą walkę z Krzysztofem Włodarczykiem przegrał w kontrowersyjnych okolicznościach. W drugiej zwyciężył, ale uznania fanów boksu na całym świecie nie zdobył.

Pojedynek z Adamkiem (32 zwycięstwa, 1 porażka, 22 nokauty) będzie dla Amerykanina pierwszą obroną tytułu. Przez osiem miesięcy nie było chętnych do zorganizowania takiej walki, bo oglądanie Cunninghama w akcji jest równie pasjonujące, jak obserwacja farby wysychającej na ścianie. W 20 pojedynkach w wadze junior ciężkiej zaliczył zaledwie 10 nokautów, za to tylko w jednej walce z Włodarczykiem klinczował aż 61 razy. To właśnie wątpliwa atrakcyjność Amerykanina była główną przyczyną, dla której warszawska firma Hammer Knockout Promotion wygrała przetarg na zorganizowanie w Polsce pierwszej walki o mistrzostwo świata - z Włodarczykiem.

Teraz Cunningham będzie walczył z Adamkiem w Madison Square Garden, ale to zasługa Polaka, który dogadał się z Ziggi Rozalskim, a ten pośredniczył w rozmowach ze słynnym promotorem Donem Kingiem. Adamek - który wcześniej zrezygnował z pomocy Rozalskiego i wyglądało, że się z nim skonfliktował - pojawił się na urodzinach córki menedżera w Jersey City. Potem poszło szybko - King zaproponował mu udział w gali 19 stycznia. Pojedynkiem wieczoru będzie walka Feliksa Trinidada z Royem Jonesem Juniorem.

Tym sposobem Don King, który sprzedał prawa promotorskie do Adamka za 750 tys. dol. Bogusławowi Bagsikowi, znów będzie dzięki polskiemu pięściarzowi zarabiać. - Skończyłem współpracę z Bagsikiem. Miał mi zagwarantować dwie walki do końca roku i jakoś mu nie wychodzi - mówi Adamek.

Polak tylko raz walczył w kategorii junior ciężkiej. W lipcu w katowickim Spodku pokonał przed czasem Luisa Pinedę. Wcześniej stracił tytuł mistrza świata wagi półciężkiej, przegrywając na punkty z leworęcznym Chadem Dawsonem.

Zanim Adamek zmierzy się z Cunninghamem, stoczy pojedynek w Polsce. 24 listopada w Hali Ludowej we Wrocławiu będzie walczył i on, i być może Andrzej Gołota. - Tak się stanie, chyba że dostaniemy od Kinga lepszą propozycję - mówi "Gazecie" Rozalski.

Pojedynek zorganizuje i pokaże Polsat.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.