Adam Małysz pofrunie po medal w Planicy?

Najlepszy polski skoczek wystartuje w czwartek o godz. 11 w kwalifikacjach do MŚ w lotach w Planicy. W piątek i sobotę powalczy o swój pierwszy medal. W niedzielę - konkurs drużynowy.

Dziewiąta lokata z 2008 roku w Oberstdorfie to najlepsze osiągnięcie Małysza w MŚ. Teraz chce podium. - Nadzieję dały mi dalekie loty w Oslo - powiedział Małysz, który podczas niedzielnego konkursu awansował w drugiej serii z 13. na drugie miejsce. Żaden z rywali z Ammannem i Schlierenzauerem na czele nie zbliżył się do jego odległości nawet na dziesięć metrów.

Opinie, że Małysz latać nie umie, bardzo denerwują 33-letniego skoczka z Wisły. W rankingu zwycięzców konkursów w lotach jest drugi - wygrywał sześć razy, Schlierenzauer - siedem. W całej karierze aż 12 razy stał na podium Pucharu Świata w lotach - więcej (o jeden raz) tylko inny Austriak Andreas Goldberger. Ostatnie zawody w PŚ Małysz wygrał w 2007 roku właśnie w Planicy, zapewniając sobie czwartą Kryształową Kulę za PŚ.

O medalach zadecydują wyniki uzyskane w czterech seriach - dwie w piątek wczesnym popołudniem i dwie w sobotę rano. 40 skoczków, którzy rozpoczną rywalizację, wyłonią czwartkowe kwalifikacje. W sobotę na starcie stanie tylko 30, dziesięciu najgorszych odpadnie. Mistrzostwa będą rozgrywane według nowych reguł - w zależności od siły wiatru sędziowie będą mogli decydować o zmianie belki startowej oraz będą odejmowane lub dodawane punkty za kierunek wiatru.

Konkurencję Małysz ma ogromną. "Lotników" na świecie jest wielu - najdalej na nartach pofrunął Norweg Bj rn Einar Rom ren. Jego 239 metrów jest nieoficjalnym rekordem świata. Magiczna barierę 240 metrów przekroczył Janne Ahonen, ale Fin swojego skoku nie ustał. Na medal, i to złoty, liczy Schlierenzauer, który ma fenomenalne warunki fizyczne do fruwania. Austriak wygrywał pojedyncze konkursy, ale w tym sezonie przegrywał decydujące bitwy: nie obronił Pucharu Świata, nie wygrał Turnieju Czterech Skoczni, złoto na igrzyskach zdobył tylko w drużynie. MŚ w lotach to dla niego ostatnia szansa na spektakularny indywidualny sukces w tym roku. Liczyć się będzie Słoweniec Robert Kranjec czy inny z Austriaków Martin Koch. Honoru Finów pod nieobecność Ahonena ma bronić Matti Hautamäki.

Szwajcar Simon Ammann, który zdominował sezon, powinien w Planicy latać aż miło - wygrał siedem ostatnich konkursów (pięć w PŚ, dwa na igrzyskach).

W czwartkowych treningach oprócz Małysza wystąpią jeszcze: Stefan Hula, Łukasz Rutkowski, Kamil Stoch, Rafał Śliż i Marcin Bachleda. Do kwalifikacji zostanie zgłoszonych czterech zawodników.

Adam Małysz ? krytykuje sposób punktowania

Więcej o:
Copyright © Agora SA