Tak Lazio pokonało Fiorentinę ?
W trzecim meczu rundy wiosennej Błaszczykowski pojawił się w podstawowym składzie Borussi. Grał do 71 minuty, kiedy zmienił go Robert Lewandowski. Obaj Polacy zaliczył ostatnio nieudany występ w inaugurującym rundę meczu z Bayerem Leverkusen. Wtedy najsłabszy był Lewandowski, który w sobotę grał za krótko, by zarobić jakakolwiek ocenę. Błaszczykowski - oceniony dwa tygodnie temu na "5", w ostatnim meczu dostał '4", co w wypadku skali "River Sport" jest lepszą oceną. Stąd "dwójka z minusem" Łukasza Piszczka była jedną z najlepszych not. Wyżej zostali ocenieni Mario Götze (2), Sven Bender (2), Mats Hummels (1-) oraz najlepszy zawodnik na placu Nuri Sahin (1).
W meczu Fiorentiny z Lazio najlepszy był Artur Boruc. Choć jego zespół poległ w 21 kolejce 0:2, komentatorzy nie szczędzili mu komplementów. - Mecz rozpoczął się żywo od natychmiastowego ataku rzymian. Już w piątej minucie wynik mógł otworzyć Sergio Floccari, ale strzelec Lazio został powstrzymany przez akrobatycznego Artura Boruca - relacjonował serwis goal.com. Drugą połowę Polak również zaczął od popisowych interwencji, bo bohater tego meczu - Libro Kozak stwarzał groźne akcje tuż po wyjściu z szatni. Wtedy jednak Borucowi jeszcze udało się powstrzymać Czecha.
Chwilę później w światło bramki trafił Sculli, ale i Włoch nie dał rady pokonać wychowanka Pogoni Siedlce. - Ponownie Boruc udowodnił czujność między słupkami. Bramkarz "Violi" zachował się bardzo dobrze, rzucił się i ochronił swoją bramkę - pisał serwis. - I skórę Fiorentiny - chciałoby się dodać, ale już kilkanaście minut później Polak był bezradny, gdy w 69 minucie Libro Kozak egzekwował jedenastkę. Pięć minut później dołożył kolejne trafienie, ustalając wynik spotkania.
Mimo to Polak otrzymał w swoim zespole najwyższą notę - 6,5. Kolejni w tej klasyfikacji byli obrońcy - po 5,5 dostali: Lorenzo de Silvestri, Alessandro Gamberini, Per Billeskov Kroldrup i pomocnik Nikola Gulan. W drużynie rywali najwyżej oceniony został oczywiście Kozak (7,5).
Borussia pewnie pokonała Wolfsburg - czytaj relację Sport.pl ?
