ATP Stuttgart. Po porażce z Kubotem Kohlschreiber bierze wolne

- Dwa, trzy dni przerwy potrafią zdziałać cuda, to wprost balsam dla duszy. Ostatnio było zbyt dużo tenisa - powiedział po porażce z Łukaszem Kubotem czołowy niemiecki tenisista Philipp Kohlschreiber. Planuje odpocząć grając w golfa!

Swoją porażką Kohlschreiber rozczarował niemieckich kibiców, którzy liczyli na ćwierćfinałowy pojedynek swojego pupila z innym rodakiem, Nicolasem Kieferem. Bratobójczy pojedynek nie dojdzie do skutku, głównie dzięki fantastycznej dyspozycji Łukasza Kubota, który pokonał Kohlschreibera 6:3, 6:4. - Świetnie serwował, nawet na moment nie pozwolił mi "wejść w mecz" - komplementował Polaka po spotkaniu popularny Kohli.

Zamiast tenisa golf z Beckerem!

Kohlschreiber przyznał, że czuje się zmęczony i potrzebuje odpoczynku. - Dwa, trzy dni przerwy potrafią zdziałać cuda, to wprost balsam dla duszy. Myślę, że to mi w pełni wystarczy - powiedział Niemiec. Jaka jest jego recepta na wypoczynek? - Golf zamiast tenisa i kompletne odcięcie się od gazet i Internetu - odpowiada Kohlschreiber.

Z pierwszym planem nie powinien mieć problemów. Równolegle z turniejem ATP w Stuttgarcie odbywa się turniej golfowy Mercedes-Cup Golf Trophy, z udziałem między innymi legendarnego tenisisty Borisa Beckera i Miss Niemciec Doris Schmidt.

Na dłuższą przerwę Kohlschreiber jednak nie może liczyć. W przyszłym tygodniu gra na turnieju ATP w Hamburgu, a następnie wylatuje do USA gdzie rozpocznie się sezon na twardych kortach.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.