Kubot i Marach w Cancun rozstawieni byli z numerem jeden i w całym turnieju stracili tylko jednego seta, w pojedynku drugiej rundy z Austriakiem Rainerem Eitzingerem oraz Szwajcarem Aleksandrem Sadeckym. Pojedynek finałowy okazał się zaś zacięty tylko w pierwszej partii, gdyż w drugim znacznie wyżej notowana polsko-austriacka para straciła tylko dwa gemy.
Dla Łukasza Kubota oraz Olivera Maracha to drugi wspólnie wygrany turniej deblowy. Przed tygodniem okazali się oni najlepsi w Helsinkach. Dla pochodzącego z Bolesławca tenisisty to już natomiast dziewiąty wygrany challenger w tym sezonie. Za triumf w Meksyku Kubot i Marach zainkasują łącznie 2 200 dolarów oraz po 55 punktów do rankingu.
Dużo gorzej wypadł start singlowy Łukasza Kubota w Cancun. Polak w pierwszej rundzie przegrał z 241. w rankingu Słoweńcem Gregiem Zemlją 0:6, 1:6. To dwunasty turniej w tym roku, który dla naszego reprezentanta kończy się po pierwszym spotkaniu.
Wynik finału debla:
Ł. Kubot, O. Marach (Polska, Austria, 1) - H.H. Lee, T.-H. Yang (Tajwan) 7:5, 6:2