Kamil Stoch wyśmiał dziennikarzy. "Nie mam nic przeciwko, żeby sprezentowali mi... samochód"

Kamil Stoch wyśmiał dziennikarzy, którzy po jego zwycięstwie w Turnieju Czterech Skoczni informowali o samochodzie, który wygrał podczas niemiecko-austriackiego turnieju. Najlepszy polski skoczek opublikował z tej okazji specjalny post na Facebooku.

- Przyjrzyjcie się dokładnie. "Moje" auto przyjechało już do Zakopanego na kolejny Puchar Świata. Od lat nie jest nagrodą w Turnieju Czterech Skoczni, ale nie mam nic przeciwko, aby dziennikarze, którzy wyliczyli, ile jest warte sprezentowali mi takie - napisał Stoch na Facebooku i opublikował zdjęcie samochodu, który rzekomo wygrał w Turnieju Czterech Skoczni.

W rzeczywistości najlepszy skoczek TCS nie otrzymuje samochodu od dobrych kilku lat. Kamil Stoch za zwycięstwo w 65. Turnieju Czterech Skoczni otrzymał 51 tys. franków. Złożyły się na to nagrody za dwa drugie miejsca (po 8 tys. za Oberstdorf i Garmisch-Partenkirchen), jedno czwarte (5 tys. za Innsbruck), jedno pierwsze (10 tys. za Bischofshofen) i 20 tys. premii za zwycięstwo w całym cyklu!

Duda ze Stochem załatają dziurę budżetową! Zieliński i Szczęsny smutni [MEMY]

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Agora SA