ATP w Paryżu. Polska prasa o sukcesie Janowicza: "Brawo Jerzyk", "Nasz as bije mistrza"

PRZEGLĄD PRASY. Jerzy Janowicz pokonał w Paryżu Andy'ego Murraya 5:7, 7:6, 6:2 i zachwycił cały tenisowy świat. "Grał rewelacyjnie i wygrał rewelacyjnie", "Wreszcie mamy kandydata na następcę Wojciecha Fibaka!" - zachwyca się dokonaniem 22-letniego łodzianina polska prasa. Dziś Polak gra o półfinał z Serbem Janko Tipsareviciem. Relacja z meczu na żywo w Sport.pl od godz. 15.30

Zostań adminem profilu Sport.pl na Facebooku [KONKURS]

"Super Express": Jerzyk pobił Murraya!

"Po ostatniej piłce wzruszony padł na kort i się rozpłakał, a zachwycona publiczność długo nagradzała jego genialny występ owacją na stojąco. W 1/8 finału turnieju serii Masters w Paryżu zaszokował tenisowy świat, pokonując mistrza olimpijskiego i triumfatora US Open - zajmującego 3. miejsce w rankingu Szkota. Wygrał choć w drugim secie musiał obronić piłkę meczową!"

Polska The Times: Janowicz ustrzelił Murraya!

"Najpierw Niemiec Philipp Kohlschreiber i Chorwat Marin Cilić, teraz Brytyjczyk Andy Murray - wciąż nie ma mocnych na Jerzego Janowicza. 21-latek z Łodzi sprawił nam kolejną miłą niespodziankę i awansował do ćwierćfinału halowego turnieju w Paryżu".

Rzeczpospolita: Brawo, Jerzyk

"Grał rewelacyjnie i wygrał rewelacyjnie. Trzy sety walki, ale tylko w dwóch można było mówić, że mecz był wyrównany. (...) Nie ma prostej odpowiedzi na pytanie, skąd biorą się takie eksplozje umiejętności. Sukces Janowicza na pewno trzeba łączyć z zatrudnieniem solidnego trenera Kimiego Tiilikainena. Fin miał dobry pomysł na młodego Polaka, kazał mu uwierzyć, ze nie jest tenisistą jednowymiarowym, ze serwis serwisem, ale liczy się pomysł i ciekawa gra".

"Gazeta Wyborcza":

"> Wielki mecz Janowicza

"W czwartek w wypełnionej 10 tys. widzów paryskiej hali Bercy Szkot padł jednak pod ciosami genialnie grającego Janowicza. Polak natarł na niego jak czołg - posłał aż 51 tzw. winnerów, czyli bezpośrednio wygrywających piłek, a do tego aż 22 asy. Po ostatniej piłce "Jerzyk" padł na kort i tak się po nim wytarzał ze szczęścia, że aż poranił sobie lewe kolano, z którego zaczęła sączyć się krew. Z gratulacjami podbiegł natychmiast do swojego fińskiego trenera. Obaj solidnie wytargali się za włosy. (...)Jeśli głowa Janowicza dalej będzie twarda, być może właśnie otwierają się przed nim wrota do wielkiej kariery".

Fakt: Sensacja! Janowicz ograł Murraya!

"Wygląda na to, że mamy wreszcie kandydata na następcę Wojciecha Fibaka! To Jerzy Janowicz, który pokonał samego Andy'ego Murraya! Łódzki tenisista ma 203 cm wzrostu, a jego największą bronią jest potężny serwis. Potrafi posłać piłkę z prędkością przekraczającą 250 km/h!"

"Przegląd Sportowy": Nasz as bije mistrza

"Jerzy Janowicz, zodiakalny Skorpion, a więc ktoś niezwykle pewny siebie, idący przez życie przebojowo, dokonał czegoś absolutnie niezwykłego. (...) Niedawno w Moskwie pierwszy raz zmierzył się po kolei w imprezie ATP z trzema graczami z "100". W hali Bercy pokonał trzech z "20", w tym numer trzy na świecie. Kariera jak z bajki! Trzeba ją pielęgnować, by nie stać się meteorytem, jakich historia tenisa widziała dziesiątki razy".

Czy Jerzy Janowicz to największa tegoroczna sensacja w polskim sporcie?
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.