Kuraś: Zakopane broni się mimo braku Małysza, Stochem
Profil Sport.pl na Facebooku - 32 tysiące fanów. Plus jeden?
To jego pierwsza wygrana w tym sezonie. Rok temu Stoch także wygrał konkurs w stolicy Tatr. - Ten drugi skok to był bomba. Poczułem trochę wiaterku pod nartami i potem już tylko była euforia - cieszył się Stoch. - Wygrywanie dla tych kibiców to coś najlepszego co się może przydarzyć.
Przed zawodami były obawy, czy kibice pomimo braku Małysza przyjadą do Zakopanego. Fani jednak nie zawiedli. Choć nie wypełnili do ostatniego miejsca trybun pod Wielką Krokwią, to i tak na zawodach pojawiło się ponad 10 tys. sympatyków skoków narciarskich. Konkurs został rozegrany choć pogoda od początku przeszkadzała organizatorom. Wiało i padał gęsty śnieg, co utrudniało dalekie skakanie. Thomas Morgenstern po lądowaniu upadł, a faworyzowani Austriacy - lider klasyfikacji generalnej PŚ Andreas Kofler i Gregor Schlierenzauer po pierwszej serii byli poza czołową dziesiątką, a o odległościach ponad 130 m nie było mowy. Pierwszy raz w tym sezonie aż czterech Polaków znalazło się w 30. PŚ.
W drugiej serii warunki był trochę lepsze, choć nadal wiało. M.in. Schlierenzauer zupełnie zepsuł skok, ale z drugiej strony znakomicie skoczył Richard Freitag. Pierwszy raz w karierze punkty, aż 26, zdobył 18-letni Aleksander Zniszczoł - był 10.
Kibice zdominowali Krupówki [ZDJĘCIA] ?
Czytaj relację ze zwycięstwa Kamila Stocha ?