Tenisistki walczyły z ponad 30-stopniowym upałem. Już w pierwszym, trwającym ponad 9 minut gemie nie brakowało długich wymian, gry przy siatce czy efektownych skrótów. Polka nie wykorzystała żadnej z czterech okazji do przełamania serwisu rywalki w pierwszym gemie. Rybarikowa wygrała kolejny gem, później dała się przełamać Polce i poprosiła o medyczną przerwę techniczną z powodu bolących pleców.
Lekarka przez kilka minut masowała i smarowała maścią jej plecy, później okleiła je plastrem. Tuż po przerwie medycznej wygrała gem przy serwisie Radwańskiej, ale potem inicjatywę przejęła Polka, która wygrał trzy kolejne gemy. Przy stanie 4:3 Rybarikowa poddała mecz.
Turniej w s-Hertogenbosch, podobnie jak rozgrywany równolegle w Eastbourne, jest dla tenisistek ostatnią okazją do oswojenia się z trawiastą nawierzchnią i przygotowania do startu w Wimbledonie. Trzecia z czterech tegorocznych imprez zaliczanych do Wielkiego Szlema rozpocznie się w poniedziałek 24 czerwca.
Kolejną rywalką rozstawionej z numerem siódmym Polki będzie rozstawiona z czwórką Belgijka Kirsten Flipkens. Ich mecz jest opóźniony z powodu deszczu. Zacznie się nie wcześniej niż o godz. 18.