Serwisy Lokalne
- Wrocław.sport.pl
- Warszawa.sport.pl
- Poznań.sport.pl
- Śląsk.sport.pl
- Łódź.sport.pl
- Kraków.sport.pl
- Trójmiasto.sport.pl
REKREACJA
skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Serwisy Lokalne
REKREACJA
skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Przypomnijmy: zaczęło się od tego, że Łotysz uderzył polskiego pięściarza łokciem. Otrzymał za to ostrzeżenie, a chwilę później posłał Głowackiego na deski. Kilkadziesiąt sekund później Polak był liczony po raz drugi, bo sędzia nie usłyszał gongu kończącego rundę, pozwalając Briedisowi na wyprowadzenie kolejnych ciosów. Na samym początku 3. rundy walka została przerwana, gdy Głowacki po raz trzeci znalazł się na deskach.
Choć początkowo protesty Polaków odrzucono, do decydującego o losach pasa przesłuchania doszło w październiku. Jak przekazał w poniedziałek Andrzej Wasilewski, promotor Krzysztofa Głowackiego, federacja WBO podjęło decyzję o uznaniu protestu i zmuszeniu Briedisa do ponownej walki z Polakiem w ciągu 120 dni. Łotysz zdecydował, że wybiera finał turnieju WBSS, przez co stracił pas federacji WBO.
Jak przyznał Raimongs Zeps, menedżer Briedisa, Łotysz zdecydowanie woli finał WBSS od walki o pas WBO. - Decyzja federacji WBO nie zmienia nic w kwestii finału WBSS. Briedis wystąpi w finale z Dorticosem i tylko na tym się obecnie skupiamy. Już od dłuższego czasu trenuje do tej walki - powiedział na łamach portalu sportacentrs.com.
Dziennikarzyna pisze mniej wiecej tak..."przypomnijmy, zaczęło się od tego że Lotysz uderzyl polskiego pięściarza łokciem...". No nie tak jednak się zaczęło. Zaczęlo się od tego że Głowacki uderzył Lotysza wyraźnie w tył głowy... kazdy kto oglądal to wie. Dyskutować mozna na ile reakcja Lortysza była instynktowna i czy nie była przesadzona, ale to Polak faulował pierwszy. Zresztą za łokiec Briedis dostał ostrezżenie bo tyle przewidują przepisy. Inaczej byłoby gdyby Głowacki nie wstał.
Aby ocenić zaloguj się lub zarejestrujX
guest_wiec1
Oceniono 4 razy 4
Wszystko do wygrania to uniewaznienie walki. A do tego nie doszlo. Za duzy zbieg okolicznosci w tej walce by uznac ze to byl przypadek.ktos gruba kase transferowal pewnie jakas ruska mafia na lotwie.