Jako pierwszy poinformował o tym Mateusz Borek, komentator Polsatu i bokserski promotor. - Masternak zawiesza karierę. Chce ziścić marzenie i pojechać na IO do Tokio w 2020. Otworzyła się taka szansa po zmianach regulaminu - napisał Borek.
Chwilę później sam zainteresowany potwierdził tę informację w TVP Sport. - To nie była łatwa decyzja. Stagnacja w mojej karierze spowodowała, że zmieniłem plany na życie. Za kilka lat chcę powiedzieć swoim dzieciom, że byłem w Tokio - przyznał bokser.
Jeśli Masternak chce wystartować na igrzyskach, w listopadzie musi sięgnąć po tytuł mistrza Polski. - To bardzo odważna decyzja. Będę mu kibicował, ale wydaje mi się, że jego styl nie pasuje do stylu olimpijskiego - przekonuje Albert Sosnowski.
Masternak to czołowy pięściarz w kategorii cruiser na świecie. W ostatniej walce przegrał z Yunierem Dorticosem.