W Jekaterynburgu odbywają się mistrzostwa świata w boksie organizowane przez federację AIBA. Podczas jednej z walki doszło do rzadko spotykanej sytuacji - naprzeciw siebie stanęli zawodowy bokser Bakhodir Jalolov (6-0, 6 KO) i amator Richard Torrez. Uzbek nie dał najmniejszych szans Amerykaninowi, brutalnie go nokautując.
Brytyjskie media alarmują, że taka walka nie powinna mieć miejsca. - To cios poniżej pasa - pisze "The Sun". Wściekły jest także prezydent WBC Mauricio Sulaiman. Jego zdaniem nie powinno się dopuścić do tego, by amator walczył w ringu z zawodowcem. Decyzję o tym, by doszło do takiej walki, nazwał "brutalną i kryminalną".
Jalolov od pierwszych sekund pojedynku wykorzystywał swoje doświadczenie i obijał rywala. Jeden z jego ciosów ostatecznie powalił Torreza, który opuścił ring na noszach. Zbulwersowani są także fani boksu. - Ten nokaut nie miał nic wspólnego z faktem, że Jalolov to zawodowiec. Taki cios powaliłby zarówno innych amatorów, jak i profesjonalnych zawodników - napisał jeden z kibiców. Jakolov czeka teraz na rywala, z którym za 9 dni zmierzy się w kolejnej walce.