Artur Szpilka po raz pierwszy wypowiedział się po ostatnim nokaucie i zdradził plany na przyszłość

W minioną sobotę Dereck Chisora brutalnie znokautował Artura Szpilkę na gali w Londynie. Po walce część kibiców i ekspertów zastanawiało się: jaka przyszłość czeka polskiego pięściarza? - Nawet przez chwile nie przyszło mi do głowy, żeby kończyć z boksem - napisał Szpilka na Twitterze.
Zobacz wideo

Artur Szpilka marzył, aby dołączyć do elity wagi ciężkiej, ale rzeczywistość okazała się dla niego okrutna. Dereck Chisora brutalnie znokautował Polaka i tym samym pozbawił go wszelkich złudzeń. Jaka przyszłość czeka Szpilkę? - Kontynuowanie kariery może okazać się chodzeniem po cienkim lodzie, bo takie ciężkie nokauty nie pozostają bez skutku - mówi nam Janusz Pindera, ekspert bokserski i komentator Polsatu Sport. W poniedziałek rano Szpilka opublikował na Twitterze wymowny wpis.

- Nie oznaczać mnie w tych waszych „dyskusjach „ nawet przez chwile nie przyszło mi do głowy żeby kończyć !!!!!! Boks to całe moje życie i czasami tak jest ze jeden cios i koniec walki !! A szkoda bo byłem najlepiej przygotowany jak pamiętam - napisał na Twitterze.

Tym samym możemy się spodziewać, że 30-letni Szpilka jeszcze wróci na ring. Jego znaczenie na arenie międzynarodowej rażąco spadło, ale na polskim rynku wciąż jest gorącym nazwiskiem. Jego potencjalnymi rywalami mogą być: Mariusz Wach, Krzysztof Włodarczyk czy Krzysztof Zimnoch.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.