Artur Szpilka i Izu Ugonoh spróbują swoich sił w MMA? Szef KSW: Propozycja aktualna

Moja propozycja dla Artura Szpilki jest nadal aktualna, ale wpierw niech odpocznie i poukłada sobie wszystko w głowie. Podobnie wygląda sytuacja Izu Ugonoha, którym także jesteśmy zainteresowani - mówi nam Martin Lewandowski, współwłaściciel KSW.
Zobacz wideo

W ostatnich tygodniach polscy pięściarze mieli ambitne plany, ale zostali zweryfikowani. 30-letni Artur Szpilka (22-4) marzył, aby dołączyć do elity wagi ciężkiej, ale Dereck Chisora brutalnie znokautował Polaka i tym samym pozbawił go wszelkich złudzeń. Szpilka w poważnym boksie już nic nie osiągnie. 32-letni Izu Ugonoh (18-2) również marzył o dołączeniu do elity, ale w fatalnym stylu przegrał z Łukaszem Różańskim, wciąż anonimowym pięściarzem dla niedzielnego kibica. Dziś już wiemy, że Ugonoh to jedynie zmarnowany talent, którego w ringu być może nawet już nigdy nie zobaczymy.

Szpilka trafi do KSW? "Artur wie, że znajdzie się u nas dla niego miejsce"

InternetSzpilka wciąż myśli o boksie. Jednak w przeszłości obaj sportowcy byli kuszeni przez KSW. Ba, Szpilka nawet przez kilka tygodni trenował MMA. Natomiast Izu w młodości osiągał sukcesy w kickboxingu i muay thai (tajskim boksie). Czy Szpilka i Ugonoh faktycznie mogą zadebiutować w klatce?

- Myślę, że Artur stoczy jeszcze niejedną walkę bokserską. Oglądałem jego dwie ostatnie, a na walkę z Wachem zostałem zaproszony przez Artura osobiście i szczerze mu kibicuję. Jedna porażka po listopadowej wygranej z Mariuszem nie przekreśla go na polskim rynku Jest kilka polsko-polskich zestawień, które na pewno zelektryzują kibiców. Sam mam kilka pomysłów na ciekawe zestawienia bokserskie, więc myślę, że ci, którzy na co dzień się boksem zajmują, mają ich jeszcze więcej. Czy Szpilka trafi do KSW? Moja propozycja jest nadal aktualna, ale nie czuję żadnej presji czasowej. Niech najpierw odpocznie i poukłada sobie wszystko w głowie. Dopiero potem na spokojnie możemy porozmawiać o ewentualnych startach w MMA. Moje stanowisko zna - mówi nam Martin Lewandowski, współwłaściciel KSW oraz założyciel Stowarzyszenia MMA Polska.

I dodaje: - Z Izu jest podobna sytuacja, co z Arturem. Rozmawialiśmy już poważnie o MMA kilka lat temu, ale wówczas Izu wciąż miał duże ambicje bokserskie. Ugonoh w KSW? To temat, który warto przemyśleć. Ale dopiero wróciłem z urlopu i mam dużo spraw na głowie, więc dajmy sobie jeszcze trochę czasu. Poza tym Izu też musi sobie odpowiedzieć na pytanie: co chce w życiu robić. Na pewno mam rękę na pulsie - zakończył Lewandowski.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.