Co ze zdrowiem Artura Szpilki po porażce z Dereckiem Chisorą? "Wysyłam go na badania"

- Ze zdrowiem wszystko w porządku, Artur jest wściekły na siebie. W poniedziałek wysyłam go na badania - powiedziała żona Artura Szpilki, cytowana przez Rafała Mandesa z TVP Sport. Żona pięściarza odniosła się do pytań o jego stan po tym, jak został on ciężko znokautowany w sobotniej walce z Dereckiem Chisorą.
Zobacz wideo

Dla Artura Szpilki walka z Dereckiem Chisorą była szansą na powrót do poważnego boksowania w wadze ciężkiej. Niestety, Polak tej szansy nie wykorzystał. Chociaż w pierwszej rundzie popisał się kilkoma dobrymi unikami i akcjami, to ostatecznie skończył fatalnie. Niewiele ponad minutę po rozpoczęciu drugiej rundy Chisora trafił go bowiem potężnym prawym sierpowym, który zakończył pojedynek. Chociaż Polak przez chwilę utrzymał się na nogach, to po kolejnych ciosach Brytyjczyka padł na deski, a sędzia natychmiast przerwał starcie.

Artur Szpilka w poniedziałek uda się na badania

Kilkanaście godzin po walce, żona Artura Szpilki w rozmowie z Rafałem Mandesem z TVP Sport zdradziła, że pięściarz w poniedziałek uda się na badania, ale jego zdrowiu, mimo bardzo ciężkiego nokautu, nic nie zagraża. - Ze zdrowiem wszystko w porządku, Artur jest wściekły na siebie. W poniedziałek wysyłam go na badania - przyznała Kamila Wybrańczyk, cytowana przez Mandesa. Partnerka Szpilki na swoim profilu dodała: Arturowi nic nie jest wszystko ok i proszę nie siać zamętu że stracił przytomność w szatni bo tak nie było, nie dopisujcie sobie swoich zdarzeń, nie było reanimacji ani szpitala.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.