Kiedyś Cassius Chaney (16-0, 10 KO) uważany był za prospekta wagi ciężkiej. Obecnie jest co prawda nadal niepokonany, jednak ma już 32 lata i wciąż mierzy się ze słabymi rywalami. Na plus jest tylko fakt, że efektownie ich kończy.
W walce w nocy z piątku na jego sobotę na jego drodze stanął niski, wolny rywal - po prostu bardzo przeciętny Joel Caudle (8-3-2, 5 KO). Pojedynek nie potrwał nawet dwóch pełnych minut. Chaney zrobił co do niego należało i długą serią spowodował, że przeciwnik wypadł poza liny. Był oszołomiony, przez co już po chwili sędzia musiał skończyć walkę. Końcówkę tej walki prezentujemy Wam poniżej. Więcej o boksie na bokser.org