Zwrot ws. transferu Michała Pazdana. Polski obrońca dostał lepszą ofertę

Michał Pazdan zostaje w Ankaragucu. Wbrew wcześniejszym doniesieniom Polak nie trafi do Genclerbirligi Ankara.

Michał Pazdan był już jedną nogą w Genclerbirligi, ale zostaje w swoim dotychczasowym zespole - Ankaragucu - gdzie dostanie dużą podwyżkę - informuje Piotr Wołosik z "Przeglądu Sportowego". To duży zwrot w sprawie klubowej przyszłości 31-latka, bo jeszcze niespełna miesiąc temu było niemal pewne, że zmieni klub. Po rozegraniu świetnej rundy wiosennej chciały go m.in. Alanyaspor, Trabzonspor, a także dwójka beniaminków: Denizlispor i Genclerbirligi. Każdy z tych zespołów mógł sobie pozwolić na zatrudnienie Pazdana, ponieważ w jego umowie z Ankaragucu została wpisana symboliczna kwota odstępnego (50 tys. euro).

Zobacz wideo

Pazdan zarobi ponad milion euro?

Pazdan ma za sobą bardzo dobrą rundę w Turcji. Po odejściu z Legii Warszawa bardzo szybko zaaklimatyzował się w zespole Ankaragucu, dla którego rozegrał 14 spotkań ligowych. Strzelił w nich dwa gole i zaliczył jedną asystę, a za swoje występy był bardzo chwalony. Od ponad miesiąca pisało się, że klub ze stolicy Turcji chce przedłużyć z nim kontrakt, ale jest mu w stanie zaoferować tak wysokich zarobków, jak lokalny rywal Genclerbirligi. Wychodzi jednak na to, że jest. Czyli Pazdan w Ankaragucu zarobi rocznie ponad milion euro, bo właśnie o takiej kwocie była mowa w przypadku transferu do Genclerbirligi, a nawet może dostać znaczną podwyżkę.

Więcej o:
Copyright © Agora SA