Władimir Kliczko dostał gigantyczną ofertę. "Żyję w zgodzie ze swoją decyzją"

Władimir Kliczko w ostatnich kilku miesiącach był bohaterem wielu plotek ze świata boksu. Spekulowano, że platforma DAZN kusi Ukraińca na wszelkie sposoby, by ten zdecydował się na powrót do boksu zawodowego i stoczył jeszcze kilka walk. W grę miały wchodzić ogromne pieniądze, ale sprawa z czasem mocno ucichła, a żadnych szczegółów powrotu byłego mistrza świata nie poznaliśmy.

Teraz "Dr Steelhammer" wypowiada się w tonie, który nie zostawia żadnych wątpliwości. Władimir nie myśli już o powrocie między liny. - Żyję w zgodzie z decyzją o zakończeniu kariery bokserskiej i rozpoczęciu innej kariery. Dziś moje pola bitwy są inne. Skupiam się na swojej drugiej karierze - przyznał Władimir Kliczko.

Zobacz wideo

Tym samym ostatnią walką w karierze wieloletniego czempiona "królewskiej" dywizji pozostanie najpewniej porażka przed czasem z Anthonym Joshuą. Ukrainiec zaprezentował się tam z naprawdę dobrej strony i zyskał wiele szacunku kibiców, z czego zdaje sobie sprawę. - Nigdy nie wygrałem tak dużo, gdy przegrywałem. Mam wiele zwycięstw, ale to, czego się nauczyłem po walce na Wembley, jest ważniejsze niż jakikolwiek sukces. Kiedyś myślałem, że porażka nie jest opcją. Dziś wiem, że porażka po pasjonującej walce to też opcja. Więcej o boksie przeczytasz na bokser.org.

Pożar na jachcie z Władimirem Kliczko na pokładzie. Uratowała go straż pożarna

Niedawno Władimir Kliczko przebywał na luksusowym jachcie w momencie, gdy ten zapalił się. Byłego mistrza wagi ciężkiej w niedzielę uratowała hiszpańska straż przybrzeżna oraz straż pożarna.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.