Krzysztof Głowacki pokonany przez Mairisa Briedisa. Skandaliczny przebieg walki

Mairis Briedis pokonał Krzysztofa Głowackiego poprzez nokaut na gali w Rydze. Stawką pojedynku miały być pasy mistrza świata wagi junior ciężkiej federacji WBC i WBO, ale ostatecznie ta pierwsza wycofała swój pas. Łotysz awansował także do finału World Boxing Super Series. Pojedynek zostanie jednak zapamiętany z powodu jego skandalicznego przebiegu.

Przed walką bardzo trudno było wskazać faworyta. Obaj mieli na swoim koncie jedną porażkę, co więcej, z tym samym rywalem - Ukraińcem Ołeksandrem Usykiem. Głowacki wygrał do tej pory 31 pojedynków, Briedis o 6 mniej. Stawką pojedynku był pas mistrza świata wagi junior ciężkiej federacji WBO oraz awans do finału World Boxing Super Series. W dniu walki swój pas wycofała federacja WBC, z powodu nieporozumienia dotyczącego obsady sędziów ringowych między federacjami.

Zobacz wideo

W 2. rundzie doszło do pierwszej skandalicznej sytuacji. Polak trafił swojego rywala w tył głowy, na co Łotysz odpowiedział uderzeniem łokciem w szczękę. Otrzymał za to ostrzeżenie od sędziego. Chwilę później polski bokser był liczony, po jednym z uderzeń Briedisa. 

Kilkadziesiąt sekund później Głowacki był liczony po raz drugi, gdy sędzia nie usłyszał gongu kończącego 2. rundę. Kilkanaście sekund po rozpoczęciu 3. rundy walka została przerwana, gdy polski bokser znalazł się na deskach. Pomimo ogromnych kontrowersji, należy stwierdzić, że sędzia podjął słuszną decyzję przerywając pojedynek.

Briedis w wypowiedzi po walce przyznał się, że słyszał gong kończący 2. rundę pojedynku. Mimo tego, a także faktu, że w ringu znajdował się już jeden z jego sekundantów, nie zamierzał przestać zadawać kolejnych ciosów, po których Głowacki znalazł się po raz drugi na deskach.

Promotor Krzysztofa Głowackiego, Andrzej Wasilewski, zapowiedział już, że Polacy złożą oficjalny protest dotyczący przebiegu tej walki. - To jest niedopuszczalne! Pogubił się w tej walce sędzia ringowy, pogubił sędzia czasowy. Nie wiem co dalej. Muszę porozmawiać ze wspólnikiem - powiedział.

Więcej o:
Copyright © Agora SA