Na początku grudnia Amerykanin zremisował z Furym na gali w Los Angeles.
- Musimy stoczyć rewanż. Werdykt był kontrowersyjny, a w takich sytuacjach rewanż jest zawsze potrzebny. Nie może być remisu, musi być zwycięzca i pokonany. Od czasu tej walki ciągle podróżuję, musimy się zmierzyć ponownie, bo wszędzie, na całym świecie, ludzie o tym mówią. Głupio byłoby boksować z kimś innym, kiedy jest już dostępna walka, o której wszyscy mówią. To byłaby głupota - oznajmił mistrz WBC w wadze ciężkiej.
Joshua wróci na ring 13 kwietnia na stadionie Wembley w Londynie. Anglik ma nadzieję, że to właśnie Wilder będzie tego dnia jego rywalem.
- Teraz trzeba cieszyć się świętami i nowym rokiem, potem do tego wszystkiego wrócimy. Bądźcie cierpliwi. To ekscytujące czasy dla boksu i kibiców - powiedział "Brązowy Bombardier".