To w sumie żadna wielka niespodzianka, bo o tej potyczce spekuluje się już od jakiegoś czasu, ale w kontekście dalszej przyszłości. Doskonały Ukrainiec miał najpierw stoczyć ze dwie walki z innymi "ciężkimi" na przetarcie, a dopiero potem zaatakować AJ-a. Tymczasem według Warrena, taki pojedynek może zostać rozegrany już 13 kwietnia na Stadionie Wembley w Londynie!
Spodziewano się, że Usyk najpierw podejdzie do lepszego z rewanżu Dillian Whyte vs Dereck Chisora (22 grudnia), albo zaboksuje z Josephem Parkerem. Tymczasem pojawiły się inne informacje.
- Z tego co słyszę, są plany, by Joshua 13 kwietnia spotkał się z Usykiem. Oni chcą tej walki, gdyż Usyk będzie dużo mniejszy i nie uderza wcale zbyt mocno - przekonuje Warren.
Przypomnijmy, iż Usyk podpisał umowę na współpracę z Hearnem na trzy walki. Pierwszą z nich rozegrał cztery tygodnie temu, nokautując i wysyłając na sportową emeryturę Tony'ego Bellem. Czy już w debiucie w wadze ciężkiej (jako zawodowiec) od razu pójdzie na Joshuę?
Wilder (40-0-1, 39 KO) podkreśla, że interesuje go w tej chwili wyłącznie walka rewanżowa z Tysonem Furym (27-0-1, 19 KO), z którym zremisował na gali w Los Angeles. Anthony Joshua musi poczekać.