Deontay Wilder - Tyson Fury to pojedynek o mistrzostwo świata wagi ciężkiej WBC w boksie. Odbędzie się on w Los Angeles. Naprzeciwko siebie stają dwaj niepokonani do tej pory pięściarze. Wilder to aktualny mistrz świata federacji WBC w wadze ciężkiej. Za to Fury jest pogromcą Władimira Kliczki i po przerwie wraca do wielkiego boksu. Jeszcze dwa lata temu zupełnie nie myślał o sporcie i nie chciał żyć. Po pokonaniu Kliczki Fury wpadł w głęboką depresję, miał problemy z dopingiem, kokainą oraz alkoholem. W kryzysowym momencie ważył ponad 150 kilogramów. Rekord Fury'ego to 27 zwycięstw, z czego 19 przed czasem. Wilder wygrał wszystkie 40 starć i tylko jednego nie zakończył przed czasem. Wilder za ten pojedynek dostanie 14 milionów dolarów. Fury dostanie o 4 miliony mniej, ale swoją wypłatę Brytyjczyk chce przekazać na rzecz bezdomnych. Chce pomagać budować domy i fundować walkę z uzależnieniami od narkotyków oraz alkoholizmu. Zwrócił uwagę na ten problem podczas swojego pobytu w Kalifornii, który "otworzył jego oczy na wiele rzeczy i opuścił ją jako lepsza osoba".
Deontay Wilder - Tyson Fury. Godzina i transmisja TV
Transmisja TV z gali w Canal+ Sport. Rozpocznie się ona o 2:45 w nocy z soboty na niedzielę (1 na 2 grudnia). Galę komentować będą Edward Durda i Dariusz Michalczewski. Studio poprowadzi Paulina Czarnota-Bojarska. Gośćmi będą Krzysztof Kosedowski i Janusz Pindera. Hitowa walka Wilder - Fury powinna rozpocząć się około godziny 5, 6 polskiego czasu.
Wilder - Fury. Karta walk gali w Los Angeles
- Deontay Wilder - Tyson Fury
- Jarrett Hurd - Jason Welborn
- Mark Anthony Barriga - Carlos Licona
- Luis Ortiz - Travis Kauffman
- Joe Joyce - Joe Hanks
- Robert Guerrero - Adam Mate
- Chris Arreola - Maurenzo Smith
Fury jest cięższy aż o 20 kilogramów od Wildera (116,3 kg do 96,35). Co ciekawe, w kontrakcie Wilder zagwarantował sobie prawo do rewanżu w przypadku porażki z Brytyjczykiem. Tyson Fury zapowiada jednak, że "tak spierze Wildera, że ten nie będzie chciał nawet rewanżu". I wie nawet, jak ta walka będzie przebiegała. - On rzuca potężny prawy prosty, co czwarte lub piąte uderzenie to jest prawy prosty, reszta to wymachy. Kiedy rzuci ten prawy prosty, prześlizgnę się na lewą stronę i zdetonuję bombę lewą ręką prosto na jego wątrobę. I bum, padnie na deski, tak właśnie skończy się ta walka - powiedział Fury. Deontay Wilder grzmiał i odpowiedział mu następująco:
Nie ma innej opcji. Znokautuję go. To bez wątpienia najważniejsza walka w całej mojej karierze, ale wcale nie najtrudniejsza. Spotykałem się już z dużo trudniejszymi przeciwnikami niż Fury, na przykład z Luisem Ortizem. Znokautuję go!
