Deontay Wilder - Tyson Fury. Kiedy i o której jest gala? Gdzie oglądać, stream online. Karta walk

Walka Deontay Wilder - Tyson Fury już z soboty na niedzielę. Obaj pięściarze powinni wyjść do ringu ok. 5 rano. Gdzie oglądać na żywo galę boksu w TV i ONLINE?

Napięcie związane z walką na szczycie wagi ciężkiej wzrasta z każdym dniem. Hitowe  starcie obrońcy tytułu Deontaya Wildera (40-0, 39 KO) z byłym mistrzem Tysonem Furym (27-0, 19 KO) już w nocy z soboty na niedzielę.

Deontay Wilder - aktualny mistrz świata federacji WBC w wadze ciężkiej i Tyson Fury, pogromca Władimira Kliczki. To będzie pojedynek dwóch niepokonanych pięściarzy wagi ciężkiej. Gdzie oglądać na żywo galę boksu w TV i ONLINE?

Do hitowego pojedynku bokserskiego o pas WBC w wadze ciężkiej dojdzie w nocy z soboty na niedzielę w Los Angeles. - Myślę, że Wilder nie weźmie rewanżu. Udzielę mu lekcji boksu, tak go spiorę, że nie będzie chciał drugiej walki. Myślę, że zaboksuje z Joshuą, nawet jak ze mną przegra. Nie będzie miał innej opcji - stwierdził Fury. Transmisję z gali Wilder-Fury przeprowadzi Canal+ Sport.

Karta walk:

  • Deontay Wilder - Tyson Fury
  • Jarrett Hurd - Jason Welborn
  • Mark Anthony Barriga - Carlos Licona
  • Luis Ortiz - Travis Kauffman
  • Joe Joyce - Joe Hanks
  • Robert Guerrero - Adam Mate
  • Chris Arreola - Maurenzo Smith

Wilder - Fury. Gdzie oglądać? O której gala?

Początek transmisji w Canal+Sport o godzinie 2:45 w nocy z soboty na niedzielę (1/2 grudnia). Komentować galę będą Edward Durda i Dariusz Michalczewski. Studio poprowadzi Paulina Czarnota-Bojarska. Gośćmi będą Dariusz Michalczewski, Krzysztof Kosedowski i Janusz Pindera.

"Tyson Fury będzie wygrywał rundę po rundzie, Wilder trafi czymś czystym"
- Ktokolwiek i w jakichkolwiek okolicznościach wygra ten pojedynek, w mojej ocenie będzie numerem jeden na świecie - mówi sławny amerykański trener Naazim Richardson, w tym przypadku niezwiązany ani z jednym, ani z drugim. - Nie chcę nic odbierać Anthony'emu Joshui albo Jarrellowi Millerowi, ale lepszy z tej dwójki będzie od niedzieli, jak mawiał kiedyś Mike Tyson, najniebezpieczniejszym człowiekiem na świecie. Wyobrażam sobie, że Fury będzie wygrywał rundę po rundzie, tak długo, aż Wilder nie trafi czymś czystym.

- To ja jestem tym sk...em, który cię znokautuje - zwrócił się do Anglika panujący na tronie WBC "Brązowy Bombardier". - Jeśli ktoś mógłby odzyskać tytuł po takiej przerwie i zaledwie dwóch walkach, to tylko Tyson. On ma sporo atutów. Jest wysoki, bardzo niewygodny, świetnie wyszkolony, lecz największym problemem Wildera będzie pewność siebie, jaka będzie biła od Tysona - dodał Ricky Hatton, jeden z trzech trenerów w obozie pretendenta. Głównym szkoleniowcem pozostaje Ben Davison, a drugim pomocnikiem jest sławny Freddie Roach.

- On okazał się być w dużo lepszej formie fizycznej niż myślałem. Taka współpraca to czysta przyjemność. Oficjalnie będę występował jako cutman. Nieoficjalnie pomogę trochę przy strategii. Główny plan opracował sam Tyson z trenerem Davisonem, ale jeśli będę mógł w czymś pomóc, to dlaczego nie? Głupio byłoby odmówić. W przerwach między liny będzie wchodził Ben. W takich sytuacjach zawodnik musi słyszeć tylko jeden głos. Jeśli coś zauważę, podzielę się z tym z Davisonem podczas trwania rundy. Ale to on zdecyduje, co potem ma powiedzieć Tysonowi w przerwie. Wilder bije bardzo mocno z prawej ręki, jednak Fury ma świetne nogi. A skoro zdołał wypunktować Władimira Kliczkę, to może również wyboksować Wildera, który bokserem jest słabszym niż był Kliczko - uważa Roach.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.