Bokser z Krynicy podjął decyzję. "Zostaję w junior ciężkiej"

W Arizonie trenował z Siergiejem Lachowiczem, byłym mistrzem świata WBO wagi ciężkiej. Dla Białorusina była to część przygotowań do sierpniowej walki z niepokonanym Finem Robertem Heleniusem. - Być może będę wyjeżdżał częściej na tego typu sparingi, ale nie mógłbym się tam przeprowadzić. W Polsce też można dojść do wielkich sukcesów. Udowodnił to Krzysztof Włodarczyk - twierdzi Paweł Kołodziej.

Sparingi za Oceanem miały mu pomóc w podjęciu decyzji o zmianie wagi na ciężką. Jak dowiedzieliśmy się, postanowił jednak zostać przy dawnej kategorii. - Chcę spełnić marzenie i zdobyć pas mistrza świata w wadze junior ciężkiej. Może wtedy będzie mi łatwiej podjąć decyzję o zmianie - informuje kryniczanin.

Kołodziej już na początku roku był o krok od walki o mistrzostwo świata. Steve Herelius, posiadacz tymczasowego pasa WBA, wycofał się w ostatniej chwili, bo dostał lepszą ofertę od Yoana Pablo Hernandeza. W lutym Kubańczyk znokautował go w siódmej rundzie.

Więcej o:
Copyright © Agora SA