Pojedynek mającego już dawno za sobą szczyt sportowej formy Amerykanina z rywalem, który po raz ostatni boksował w 2002 roku, zgodnie z przewidywaniami, nie dostarczył wielkich emocji. Przewaga w ringu od początku należała do Holyfielda, który w drodze po wygraną posłał Nielsena na deski w trzeciej rundzie. Walkę w dziesiątym starciu, po kolejnym skutecznym ataku "Holy'ego", przerwał sędzia ringowy.
Dla Evandera Holyfielda, który nie ukrywa, że marzy mu się jeszcze jedna mistrzowska próba, był to drugi tegoroczny pojedynek.
Specjalny serwis o boksie. Sprawdź Ringpolska.pl ?