Boks. Haye: Nie widziałem jeszcze Kliczki tak agresywnego

Mistrz świata WBA wagi ciężkiej David Haye zawitał na kilka dni do rodzinnej Wielkiej Brytanii, by wziąć udział w akcjach medialnych promujących jego najbliższy pojedynek. Anglik 2 lipca w Hamburgu zmierzy się z czempionem WBO i IBF Władimirem Kliczką.

W ostatnich dniach "Hayemaker" miał okazję spędzić trochę czasu ze swoim rywalem, gdy obaj wspólnie z przedstawicielami stacji HBO negocjowali warunki transmisji lipcowego pojedynku.

- W Nowym Jorku przez trzy dni siedziałem twarzą w twarz z Władimirem, to było zabawne. Uczestniczyliśmy w dwóch spotkaniach, podczas których siedzieliśmy na wprost siebie po przeciwnych stronach stołu. Mogliśmy dać sobie nawzajem znać, co sądzimy na swój temat - opowiadał Sky Sports po przylocie na Wyspy Haye. - Nigdy wcześniej nie widziałem go tak agresywnego. On próbuje zazwyczaj zachowywać się spokojnie, ale był moment, gdy byłem pewien, że zaraz przeskoczy przez stół, by mnie uderzyć.

Co ciekawe, "Hayemaker" w nietypowym zachowaniu Kliczki upatruje dla siebie szansę w kontekście zbliżającej się konfrontacji. - Czuję to, wiem, że on chce walczyć i nie wyjdzie do ringu, by jak zwykle punktować swoim lewym prostym - punktować i klinczować. Wydaje mi się, że on pójdzie na wojnę i o to nam wszystkim chodzi. Widzę w jego oczach, że on naprawdę mną gardzi, a to jest zawsze zapowiedź dobrej walki - ocenił mistrz World Boxing Association.

Specjalny serwis o boksie. Sprawdź Ringpolska.pl ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.