"Żelazny Mike" uważa, że tego pierwszego pięściarza oraz jego starszego brata Witalija ciężko będzie pokonać komukolwiek ze współczesnych konkurentów.
44-letni Amerykanin stwierdził jednak, że gdyby ciągle był zawodowym bokserem, to nie miałby żadnych wątpliwości, czy uda mu się pokonać ukraińskich mistrzów świata.
- Moim zdaniem bracia Kliczkowie są równie dobrzy. Obaj są znakomici. Boks, tak jak każda dyscyplina sportu, ciągle się rozwija. Wcześniej pięściarze byli albo szybcy, albo silni. A obydwaj Kliczkowie dysponują obiema tymi zaletami. W USA wielu ich nie docenia, uważam jednak, że w Ameryce też kiedyś nastąpi ich czas. Czy dałbym radę z nimi wygrać? Jeśli jesteś bokserem, to uważasz, że wygrasz z każdym. Taka jest mentalność prawdziwego wojownika! - podkreśla Tyson.
Specjalny serwis o boksie. Sprawdź Bokser.org ?