Zdaniem "Hayemakera" abstynencja seksualna przed walkami to jeden z kluczy do ringowych sukcesów: - Wiem to z własnego doświadczenia. Gdy raz złamałem tę zasadę, przegrałem - przyznaje "Żniwiarz" z Londynu, który jedyną porażkę jako zawodowiec poniósł we wrześniu 2004 roku, z rąk Carla Thompsona.
Jeśli wierzyć obliczeniom mistrza, najważniejsze starcie w brytyjskiej wadze ciężkiej od 1993 roku zapowiada się niezwykle interesująco, bo i pretendent do tytułu będzie w ringu bardzo "niebezpieczny": - U mnie ten okres abstynencji to trzy tygodnie, przed tym pojedynkiem może cztery - zdradza Harrison, dla którego listopadowy występ będzie pierwszą walką o światowy czempionat w profesjonalnej karierze.
Specjalny serwis o boksie. Sprawdź Ringpolska.pl ?