Jako iż Haye wyszedł z tego bez szwanku, jego pojedynek w obronie tytułu federacji WBA wagi ciężkiej z Audleyem Harrisonem (27-4, 20 KO) nie jest zagrożony. Przypomnijmy, że obaj pięściarze skrzyżują rękawice 13 listopada w "M.E.N. Arena" w Manchesterze.
- Kochałem ten samochód, a teraz już go nie ma. Na szczęście ze mną jest wszystko OK - skomentował krótko całą sprawę mistrz świata wagi ciężkiej.
Więcej na Bokser.org ?