- Jeżeli zmierzę się z którymś z braci Kliczków, dam się z siebie wszystko. Kawał zdrowia zostawię na ringu, to mogę obiecać. Pobiłbym Witalija, tak czuje. Nie ma mowy o strachu. Władimirowi też dam radę - mówi Adamek.
- Starszy z braci jest silniejszy i bardziej odporny na ciosy. Młodszy lepszy technicznie, ale nie ma tak twardej szczęki. Młodszy lepszy technicznie, ale nie ma tak twardej szczęki. U każdego da się znaleźć słabe punkty. Fizycznie jestem już gotowy. Teraz robota należy do promotorów. Byłby to pojedynek o pas, czyli największe wyzwanie - dodaje.
Na dzień dzisiejszy Witalij Kliczko chce walczyć z Davidem Hayem, który jest właścicielem pasa mistrzowskiego kategorii WBA - tego trofeum rodzina Kliczków jeszcze nie posiada. Władimir jest mistrzem kategorii IBF i WBO. Starszy z braci twierdzi, że na Haye'a nie będzie czekał latami i ten musi dąć mu odpowiedź w ciągu najbliższych sześciu miesięcy.
Witalij Kliczko na ring wróci w marcu ?