Grant nie wierzy w Adamka

- W tej walce nie pokazałem swoich prawdziwych możliwości. Zbyt długo stałem i czekałem, tracąc niepotrzebnie czas - wspomina swój pojedynek z "Góralem" Michael Grant (46-4, 34 KO).

- W tej chwili staramy się doprowadzić do walki z Chrisem Arreolą. Dzwoniliśmy kilka razy w tej sprawie do jego obozu, ale specjalnie nie było odpowiedzi. Do nas natomiast dzwoniono z Francji, z propozycją spotkania z Jeanem Marciem Mormeckiem - zdradził Amerykanin tajemnice o swoich najbliższych planach. Wracając jeszcze do sierpniowej potyczki z Tomkiem Adamkiem, Michael powiedział - Ma naprawdę bardzo szybkie ręce, ale nie ma wystarczającej siły ciosów by zagrozić jednemu z panujących mistrzów świata. Jeżeli wyjdzie naprzeciw Kliczki, to tylko po to, żeby zarobić, bo nie ma z nim szans - zakończył Grant.

Przypomnijmy, iż amerykański dwumetrowiec przegrał 21 sierpnia z Polakiem wysoko u wszystkich sędziów - 111:117, 111:118 i 110:118.

Więcej o boksie na bokser.org ?

Więcej o:
Copyright © Agora SA