Boks. David Tua ma milionowe długi

Jak donosi nowozelandzka prasa, notowany na 2. pozycji rankingu WBO wagi ciężkiej David Tua znajduje się w katastrofalnej sytuacji finansowej. Według informacji żony i jednocześnie menadżer pięściarza - Robiny Tuy - Urząd Podatkowy Nowej Zelandii zamroził dochody "Terminatora" z trzech ostatnich walk ze względu na długi sięgające ponad 2 milionów dolarów.

Prawdopodobnie właśnie z tej przyczyny obóz Tuy odrzucił ostatnio opiewającą na "zaledwie" 400 tysięcy dolarów ofertę pojedynku o dwa mistrzowskie pasy z Władimirem Kliczko - kwota ta bowiem byłaby w całości przejęta przez urząd podatkowy.

- Ludzie myślą, że David jest milionerem i śpi na pieniądzach, ale nie ma w tym ani trochę prawdy - komentuje Robina Tua. - On stoi przed perspektywą wyjścia do ringu ze świadomością, że całość wypłaty zabierze mu urząd. On w tej chwili nie ma pieniędzy na właściwy trening, odżywki i lekarzy.

- Wciąż marzymy o mistrzostwie, ale ta sytuacja wydaje się nie mieć końca - podsumowuje małżonka potężnie bijącego boksera siejącego przez lata postrach na ringach całego świata.

Specjalny serwis o boksie. Sprawdź Ringpolska.pl ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.