"Diablo" Włodarczyk: Dobry boks, zero gadania

Już 25 września na warszawskim Torwarze Krzysztof Włodarczyk stanie do pierwszej walki w obronie tytułu mistrza świata wagi junior ciężkiej federacji WBC, krzyżując rękawice z leworęcznym Amerykaninem Jasonem Robinsonem.

Popularny "Diablo", który mistrzowską formę szlifuje już od kilku tygodni, jest zadowolony z przebiegu przygotowań do zbliżającego się startu.

- Najtrudniej było mi na początku przestawić na trening w wakacje, bo zawsze w tym czasie odpoczywałem, ale już jest dobrze - śmieje się pięściarz z podwarszawskiego Piaseczna. - Mam naprawdę dobrych sparingpartnerów, którzy tak jak Robinson boksują z odwrotnej pozycji, jednak po ostatnich walkach nabrałem bardzo dużo pewności siebie i nie ma już dla mnie tak wielkiego znaczenia, czy walczę z zawodnikiem praworęcznym czy mańkutem. Mańkut to też człowiek, a każdy człowiek odpowiednio trafiony odczuwa ból i może być znokautowany.

- Nie zamierzam specjalnie polować na nokaut, ale jeśli się uda wygrać przed czasem, na pewno będę zadowolony. 25 września chcemy pokazać z Jasonem dobry boks, zero gadania, po prostu boks. Dlatego nie będziemy raczej na konferencjach prasowych obrażać się nawzajem i wygadywać różnych bzdur, w dniu walki damy przemówić pięściom - kończy Włodarczyk, który w swoim dorobku oprócz pasa WBC ma także tytuł mistrzowski federacji IBF.

Wszystko o boksie - znajdziesz na Ringpolska.pl ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.