Bernard Hopkins: Adamek bez szans w starciu z braćmi Kliczko

Były dominator wagi średniej Bernard Hopkins, który jeszcze rok temu poważnie myślał o pojedynku z Tomaszem Adamkiem twierdzi, że "Góral" w sobotę poradzi sobie na gali w Newark z Michaelem Grantem, ale nie ma co myśleć o wygranych nad braćmi Kliczko.

Zdaniem "Kata" polski pięściarz nie ma warunków fizycznych, które pozwoliłyby mu na zwycięstwo z ukraińskimi czempionami "królewskiej" kategorii.

- Adamek to dobry pięściarz, ale nie na wagę ciężką i nie na braci Kliczko. Waga ciężka to gra dla dużych chłopców, dlatego ja zawsze powtarzam, że jedynym mistrzem świata, z którym mam szanse jest David Haye. Bracia Kliczki mieliby nade mną zbyt wielką przewagę warunków fizycznych, podobnie nad Adamkiem. Z początku mógłby jeszcze ich parę razy zaskoczyć, ale po kilku rundach z pewnością dobraliby mu się do skóry i skończyli - twierdzi Amerykanin.

Hopkins ostatnią zawodową walkę stoczył w kwietniu pokonując wysoko na punkty Roya Jonesa Jr. Teraz Filadelfijczyk marzy o starciu z mistrzem świata WBA wagi ciężkiej Davidem Hayem. Niewykluczone, że ubiegnie go właśnie Adamek, który wciąż pozostaje kandydatem do walki z Brytyjczykiem. Najbliższy profesjonalny występ "Hayemakera" będzie miał miejsce pod koniec listopada.

Więcej o boksie na www.ringpolska.pl ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.