Już w piątek na gali "Wojak Boxing Night" w Ełku Jakciewicz i Rodriguez skrzyżują rękawice w pojedynku o status oficjalnego pretendenta do tytułu mistrza świata wagi półśredniej federacji IBF.
Rafał Jackiewicz: Oceniam, że wygram.
RJ: Na pewno nie ma 183 centymetrów. 178-180 najwyżej. Z resztą ja już biłem się z zawodnikami mierzącymi nawet 188 cm, więc nie przejmuję się tym, że jestem niższy.
RJ: Zgadza się, no i Rodriguez nie jest tak potężny jak Bonsu. Jednak trzeba przyznać, że mimo kościstej budowy ma mocny cios- bije bardzo dynamicznie i jak trafi, to może znokautować.
RJ: No i właśnie będę o tym śnił dziś w nocy. Idę dziś spać trochę wcześniej niż zwykle, żeby być wypoczęty, a jutro wieczorem wychodzę do ringu i robię swoje.
RJ: Ja na żadne prezenty ze strony sędziów nie liczę. Jeśli Rodriguez nie trafi mnie idelanie czysto na punkt, mogę go pokonać na punkty, bo jest spokojnie w moim zasięgu.
RJ: Idę zaraz zjeść rosołek, czeka mnie pierwsza kolacja od dwóch dni, ale nie będę się obżerał jak przed Zaveckiem. Idę spać z pełnym brzuszkiem, trochę wcześniej niż normalnie, a jutro wygrywam z Rodriguezem.
Bezpośrednia transmisja z gali "Wojak Boxing Night" w Ełku, której głównym wydarzeniem będzie walka Jackiewicz - Rodriguez, w Polsat Sport (godz. 20.30) i Polsat (godz. 22.10).
Więcej informacji o boksie - na bokser.org ?