Andrzej Gołota: Wszyscy tracą na tym, że Szpilka jest na posterunku. Nie zwieje

- Interweniuję, aby wypuścili Szpilkę z aresztu na walkę. Wszyscy tracą na tym, że Artur przebywa na posterunku. Traci państwo, bo płaci, tracą widzowie i organizatorzy, bo walka się nie odbędzie - powiedział Radosławowi Leniarskiemu ze Sport.pl i "Gazety Wyborczej" usiłujący uwolnić boksera z aresztu Andrzej Gołota. Szpilka do wtorku aresztu jednak nie opuści. Relacja z wielkiej gali Z czuba i na żywo w Sport.pl od godz. 20.

- Szpilka o wyroku wiedział już jakiś czas. Nie unikał konferencji, nigdzie nie uciekał. Można więc i teraz sądzić, że nie zwieje tylnymi drzwiami - dodał Gołota, który w sobotę wieczorem w polskiej walce stulecia zmierzy się z Tomaszem Adamkiem.

Wcześniej jednak, od samego rana, starał się uwolnić młodego pięściarza. Wsiadł w łódzką taksówkę i w towarzystwie żony odwiedził komendę miejską przy ul. Sienkiewicza. Tam dowiedział się jednak, że boksera przewieziono do aresztu śledczego na Smutną.

Gołota jednak nic nie osiągnął. Szpilka do wtorku nie opuści posterunku. Walka 42-letniego Wojciecha Bartnika z 20-letnim Szpilką w kategorii junior ciężkiej się nie odbędzie. Miała ona poprzedzać walkę Gołoty i Adamka podczas gali w Łodzi. Młodszy z pięściarzy w piątek wieczorem, po ceremonii ważenia, został aresztowany przez policję i noc spędził w łódzkim areszcie.

- Jeśli do tej walki nie dojdzie, to godzina rozpoczęcia gali się nie zmieni, będzie nią 18.00. Dodatkowo odbędzie się pojedynek Artura Sieradzkiego z Czechem Davidem Viceną - poinformował Paweł Wójcik, rzecznik prasowy Polsat Boxing Night.

Prawdopodobnie powodem zatrzymania Szpilki było uprawomocnienie się wyroku 18 miesięcy więzienia za pobicie. Na początku 2008 roku głośno było o bijatyce z jego udziałem na dyskotece w Wiśniowej, nieopodal jego rodzinnej Wieliczki.

Osobiście poręczył za Szpilkę ówczesny prezes Polskiego Związku Bokserskiego Adam Kusior, a po wpłaceniu 20 tys. złotych kaucji bokser opuścił areszt.

Raport specjalny o walce Gołota - Adamek ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.