Raport specjalny o walce Gołota - Adamek ?
Lesław Samitowski: Kontuzja była poważna. Ręka po kilku dniach była cała czarna, właściwie trzy mięśnie oderwane od kości, oderwana również część kości Także łokieć był poważnie naruszony. Konieczna była operacja. W tej chwili jest dobrze i choć ręka ma jeszcze tendencję do puchnięcia, Andrzej ma mocne uderzenie. Dużo pracowaliśmy nad tą ręką- ja, Andrzej i jeszcze paru innych specjalistów, którzy ostatnio ściągali mu jakieś płyny, bo pojawiły się pewne przeciążenia. Teraz wszystko jest OK.
Jest uparty, ale to chyba jest bardziej jego siła niż słabość. Na treningach daje z siebie dużo, wygląda doskonale, jest szybki, dynamiczny, bardzo silny. Trening jest jednak treningiem, walka jest walką, więc zobaczymy, jak będzie na ringu. Mam nadzieję, że Andrzej wygra.
Na pewno cios z prawej ręki jest jego silną bronią. Ale również lewy sierpowy- mimo że jest to lewa ręka, to jest to bardzo mocne uderzenie. Nadal też dobrze "chodzi" na nogach. Miał co prawda ostatnio kontuzję przywodziciela uda, ale w tej chwili to już przeszło. Poborykaliśmy się trochę z różnymi urazami, ale teraz wszystko jest dobrze, nie ma żadnych problemów. Andrzej na pewno ma dobrą wytrzymałość, jest szybki jak na swoją wagę, choć pewnie wolniejszy od Tomka Adamka, bo Tomek jest lżejszy. To będzie chyba konfrontacja siły i wytrzymałości Gołoty przeciwko szybkości Adamka.
Tak, był mały wylew, którego ślady jeszcze pozostały, ale nie jest to bolesne. Andrzej urwał kilka procent włókien mięśniowych w udzie, ale w tej chwili wszystko jest już w normie.
Kondycję ma bardzo dobrą, o kondycję nie obawiam się w ogóle. Jak zwykle wszyscy obawiamy się o pierwsze dwie rundy. Na to liczy też pewnie Adamek, ale co będzie to będzie... Postaramy się go rozgrzać tak, by zaczął walkę od pierwszej a nie od trzeciej rundy.
Wszystko o boksie na portalu Bokser.org ?