Schumacher wraca do F1. Największe powroty do sportu: Armstrong, Jordan, Ali...

Michael Schumacher, który 23 sierpnia pojedzie w GP Europy w Walencji, nie jest jedynym mistrzem, który po długiej przerwie wraca do czynnego uprawiania sportu. Przed nim było wielu, którzy zdecydowali się na ten sam krok.

Lance Armstrong, kolarstwo

Siedmiokrotny zwycięzca Tour de France swój powrót ogłosił w zeszłym roku. Wszystkie przygotowania podporządkował kolejnemu triumfowi w "Wielkiej Pętli". Skończył wyścig na trzecim miejscu i musiał uznać wyższość swojego kolegi z zespołu, Hiszpana Alberto Contadora. Stosunki między kolarzami były jednak chłodne. Przyszły sezon zapowiada się pasjonująco, bo Armstrong będzie się ścigał w barwach grupy Radioshack, prowadzonej przez jego przyjaciela Johana Bruyneela.

Alain Prost, Formuła 1

Francuz nie znalazł się w składzie Ferrari na sezon 1992. W poprzednim był dopiero piąty, nie wygrał żadnego wyścigu i musiał uznać wyższość kolegi z zespołu Ayrtona Senny. Ale już rok później podpisał kontrakt z Williams-Renault. Wygrał siedem wyścigów i został po raz czwarty mistrzem świata. Potem definitywnie wycofał się ze ścigania.

Michael Jordan, koszykówka

W 1993 r. Jordan zakończył karierę koszykarza i poświęcił się, tak jak marzył jego ojciec, baseballowi. Jednak po 17 miesiącach wrócił do Chicago Bulls i poprowadził zespół do trzech kolejnych triumfów w NBA w latach 1996 - 1998. Potem przez dwa sezony (2001/2002 i 2002/2003) grał bez sukcesów w Washington Wizards.

Mohammed Ali, boks

Największy pięściarz w historii wycofał się ze sportu 15 września 1978 r. po odzyskaniu tytułu mistrzowskiego w walce z Leonem Spinksem. Po dwóch latach znów założył rękawice. Ale ten powrót nie był tak dobry jak wyżej wymienionych. Został pokonany w 11 rundzie pojedynku z Larrym Holmsem w październiku 1981 r.

George Foreman, boks

Mistrz olimpijski z 1968 r. pięć lat później został mistrzem świata, gdy pokonał Joe Fraziera. Tytuł stracił w najsłynniejszej walce w historii - "Rumble in the Jungle". W Kinszasie pokonał go wtedy Mohammed Ali. Formena wrócił do boksu w 1987 r. po dziesięcioletniej przerwie, a w 1994 r., jako 45-latek, odzyskał pas mistrzowski pokonując Michaela Moorera. Do dziś jest najstarszym bokserskim mistrzem w historii.

Pele, piłka nożna

Legendarny Brazylijczyk karierę zakończył w 1974 r. jako trzykrotny zdobywca Pucharu Świata i legenda Santosu. Ale już pół roku później wrócił do kopania w barwach New York Cosmos. Gra w drużynie z Franzem Beckenbauerem zaowocowała kolejnym tytułem mistrzowskim, tym razem w USA.

Dara Torres, pływanie

Królowa powrotów. Brała udział w igrzyskach w 1984, 1988 i 1992 r., w których zdobyła cztery medale - wszystkie w sztafetach. Po igrzyskach w Barcelonie zakończyła karierę, ale wszystkich zaskoczył jej powrót na igrzyska w Sydney w 2000 r. W wieku 33 lat zdobyła 5 medali w tym dwa złote w sztafetach 4x100 m stylami dowolnym i zmiennym. Po Sydney poświęciła się studiom i urodziła córkę Tessę. Ale postanowiła wrócić jeszcze raz. Rok temu w Pekinie, jako 41-latka wywalczyła trzy srebrne medale.

Katarina Witt, łyżwiarstwo figurowe

Złote dziecko wschodnioniemieckiego sportu zdobyło w latach 80-tych dwukrotnie złoty medal na igrzyskach olimpijskich. W 1988 r. w wieku zaledwie 23 lat zakończyła karierę. Wróciła na igrzyska w Lillehammer w 1994 r., ale udało się jej zająć tylko siódme miejsce.

Jayne Torvill i Christopher Dean, łyżwiarstwo figurowe

Legendarna para brytyjskich łyżwiarzy zachwyciła świat w 1984 r. wykonaniem Bolero Maurice Ravela, co dało im złoty medal olimpijski. Podobnie jak Katarina Witt powrócili w 1994 r. w Lillehammer, gdzie w wieku 35 i 36 lat zdobyli brązowy medal.

Bjorn Borg, tenis

Jego pojedynki z Jimmym Connorsem i Johnem McEnroe przeszły do historii tenisa. Zwycięzca sześciu turniejów na kortach Rolanda Garrosa i pięciu Wimbledonów zaskoczył wszystkich zakończeniem kariery w 1983 r. w wieku zaledwie 25 lat. We wczesnych latach 90-tych próbował wrócić na kort grając... drewnianą rakietą. W dziesięciu turniejach nie odniósł jednak żadnego sukcesu.

Martina Navratilova, tenis

Lepiej powiodło się jego amerykańskiej koleżance. Navratilowa wycofała się z tenisa w 1994 r. mając 38 lat i 18 tytułów wielkoszlemowych na koncie. Bez tenisa wytrzymała jednak tylko sześć lat. W 2000 r. zaczęła grać z powrotem, w deblach. I do wielkiej puli tytułów dorzuciła kolejne trzy, w mikście. Ostatni triumf - w US Open 2006, w parze z Bobem Bryanem - odniosła kilka tygodni przed 50-tymi urodzinami.

Martina Hingis, tenis

Dręczona przez kontuzje, charakterna Szwajcarka, musiała porzucić tenis w wieku 23 lat, w 2003 r. Ale już dwa lata później, była tenisistka nr 1 na świecie znów wzięła rakietę w dłoń. W ciągu dwóch sezonów wygrała trzy turnieje indywidualnie, a także Australian Open w mikście, w parze z Maheshem Bhupatim z Indii.

Schumacher wraca do F1 - sylwetka kierowcy - czytaj tutaj ?

Więcej o:
Copyright © Agora SA